Reklama

Naturalne metody na poświąteczne bolączki

Wielkanoc – dla wielu z nas najważniejsze święto w całym roku. To zaledwie dwa uroczyste dni, ale bardzo obfite kulinarnie.

Większość z nas mocno zwiększyła ilość przyswojonych kalorii. Nie zabrakło również  fantazyjnych, nie zawsze korzystnych dla zdrowia, połączeń. A co począć dziś, gdy ciało wyraźnie jest zmęczone ilością i obfitością spożytych pokarmów? Gdy nierzadko mamy uczucie przemęczenia?

Po dniach wolnych od pracy spodziewamy się, że będziemy rześcy i wypoczęci, tymczasem jest zgoła inaczej. Nadmiar spożytych pokarmów osłabia ciało i zaśmieca je. Pozwólmy organizmowi odpocząć i zróbmy to z głową.

Czujesz się ociężały? Zrób sobie wiosenny, higieniczny i humanitarny plan na żywienie. Niekoniecznie polecać będę skrajne rozwiązania. Nie wszyscy dobrze tolerują głodówki, a zupełnie niezasadne jest stosowanie ich po bardzo obfitych kulinarnie dniach. Podpowiem jakie są łagodniejsze sposoby, by przywrócić naszemu organizmowi zachwianą równowagę.

Reklama

Mniej a częściej

Przez kilka najbliższych dni mocno skoncentrujmy się na 4-5 małych posiłkach. Włączmy do diety przynajmniej 5 porcji warzyw. Nic nadzwyczajnego? Owszem. Dobrze byłoby tak traktować swoje ciało codziennie, a nie tylko po świątecznym przejedzeniu. Teoria sobie, praktyka nie zawsze za nią nadąża. Męczy cię zgaga, refluks? Czujesz, że żołądek piecze, a jelita strajkują? W pierwszym odruchu sięgnij po naturalne metody.

Warzywa, owoce, zioła i przyprawy mają moc, której najczęściej nie doceniamy. Bagatelizujemy dary natury nierzadko wybierając gotowe produkty apteczne. A ich działanie nie jest bez znaczenia dla funkcjonowania całego organizmu człowieka. Zacznijmy od tego, co mamy w zasięgu wzroku. Ananas - pomocny przy trudnym, wzdętym i nagazowanym brzuchu. Ważne - zróbmy przynajmniej dwie godziny przerwy od ostatniego posiłku zanim sięgniemy po owoc.

Soki owocowe zaburzyć mogą trawienie posiłku, stąd owoc na deser to nie jest najlepszy pomysł. Nie mniej istotne - pijmy przynajmniej 2 litry wody niegazowanej, złagodzi objawy niestrawności. Męczy cię zgaga? Sięgnij po ocet jabłkowy. Towarzyszy ci poświąteczny refluks? Absolutnie najważniejsze jest zachowanie reżimu częstych i małych posiłków.

Przesadnie rozciągany żołądek często wyrzuca część trawionej treści pokarmowej z powrotem do przełyku. Może to mieć bardzo poważne konsekwencje. Tu nie chodzi tylko o niesmak i dyskomfort. Mocno kwaśne środowisko żołądka trwale uszkodzić może ściany przełyku. Odroczoną konsekwencją refluksu mogą być nawet zmiany nowotworowe w przełyku.

Osoby, które mają taki problem powinny wyrobić trwały nawyk zjadania małych porcji i pamiętać o tym, aby zaraz po posiłku się nie schylać. Korzystne będą herbaty ziołowe: melisa, mięta, rumianek.

Gdy boli brzuch

Dopadła cię poświąteczna biegunka? Podpowiadam biały ryż i gotowaną marchew. Skuteczne u dzieci, często sprawdzają się również u dorosłych. Trawienie zwolniło? Brzuch się zatrzymał? Sięgnij po napar z krwawnika, herbatkę triphala o zdolnościach detoksykacyjnych dla układu trawiennego. Nie masz tego w domu? Wybierz najprostsze rozwiązania. Kminek, majeranek i tymianek, one też są nieocenione w usprawnieniu pracy brzucha.

Jeśli kłopot jest poważny zaparz sobie filiżankę tych ziół i wypij, jeśli mniejszy używaj ich po prostu do doprawiania dań. Skutecznym antidotum na zmęczony brzuch jest również filiżanka zielonej herbaty.

Doskwiera ci przemęczenie i poświąteczny ból głowy? Pij wodę, najlepiej 2 szklanki duszkiem, a później minimum 2 litry w ciągu dnia. Sięgnij po miętę, rumianek, wyciąg z wiśni. Wąchaj rozmaryn, ta przyprawa ma ogromną moc. Zadbajmy z głową o swoje ciało i rozsądne menu zwłaszcza w najbliższych dniach. Mamy wpływ na nasze zdrowie. Codzienne, najmniejsze decyzje żywieniowe są kluczem do dobrej formy naszego organizmu.


Ewa Koza, dietetyk, autorka bloga mamsmak.com, MAM s’MAK na życie

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: zdrowe żywienie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy