Reklama

Noworodek dystroficzny - co to znaczy?

Niska masa urodzeniowa to problem kojarzony ze wcześniactwem. Jednak statystycznie na sto terminowo urodzonych noworodków przypadają dwa obciążone tzw. dystrofią wewnątrzmaciczną. Na czym polega to zaburzenie?

Przeciętny noworodek waży ok. 2800 - 3800 gramów i zwykle oznacza to dla niego dobry początek. Jednak zdarza się, że na świat dzieci z niedowagą urodzeniową.

Terminem noworodków dystroficznych określa się dzieci donoszone, a więc urodzone między 37. a 41. tygodniem ciąży, które mimo to mają znaczny niedobór wagi. Od wcześniaków różnią je m.in. wymiary ciała - są zazwyczaj dłuższe niż maluchy urodzone przedwcześnie, mają charakterystyczny wygląd twarzy, określany w piśmiennictwie jako "starczy", mogą też mieć objawy wyniszczenia organizmu.

Reklama

Niestety, to nie wszystko. Te maluchy bywają dotknięte wadami układu nerwowego - powikłania dystrofii ujawniające się z czasem to przede wszystkim niepełnosprawność intelektualna oraz mózgowe porażenie dziecięce. Nie zawsze jednak stan dystroficznych noworodków jest tak poważny. Warto podkreślić, że większość tych dzieci będzie rozwijać się prawidłowo, bez żadnych deficytów.

Jakie są przyczyny dużego niedoboru masy ciała u dzieci urodzonych o czasie? Eksperci wskazują m.in. na dysfunkcje ze strony łożyska, choroby matki, terminacje poprzednich ciąż oraz, najpowszechniejszy z czynników, palenie papierosów przez ciężarną. 

Nałóg ten zwiększa ryzyko przedwczesnego porodu, odklejenia się łożyska, poronienia oraz wystąpienia wrodzonych nieprawidłowości u dziecka. Miewa też długofalowe konsekwencje. W świetle aktualnych badań, przyczynia się do rozwoju nowotworów wieku dziecięcego, alergii, zachorowań na astmę i przewlekłych problemów ze strony układu nerwowego.

Zagrożenia wzrastają wraz z liczbą wypalonych przez kobietę w ciąży papierosów. Nikotynizm uchodzi za czynnik istotnie wpływający na stan noworodka po porodzie. Jedynym sposobem na zminimalizowanie ryzyka jest ograniczenie liczby wypalanych papierosów, a najlepiej - pożegnanie się z nałogiem jeszcze przed zajściem w ciążę.

Podobnie z alkoholem; na pytanie, jaka jego ilość jest bezpieczna dla kobiety i jej nienarodzonego dziecka, eksperci odpowiadają zgodnie – żadna.

***Zobacz także***

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy