Odkryj naturę swego malucha
Już w kilka dni po porodzie smyk ujawnia temperament. Tak przynajmniej twierdzi Tracy Hogg, słynna "zaklinaczka dzieci". Jej wskazówki od lat pomagają rodzicom lepiej poznać i zrozumieć swoje pociechy.
Przed urodzeniem dziecka miałaś plan, w jaki sposób chcesz je wychować. Znajomi zasypywali cię też dobrymi radami, które "u nich od razu zadziałały".
Może się jednak okazać, że zasady, które wymyśliłaś, albo też te, które sprawdziły się u przyjaciół, na twojego brzdąca po prostu nie działają.
Powodem jest najpewniej temperament smyka. Tracy Hogg, która w Ameryce była absolutnym guru w sprawach wychowania, zapewniała, że już między trzecim a piątym dniem życia dziecka wyraźnie widać, jaki maluch ma charakter.
W bestsellerowym poradniku dla rodziców "Język niemowląt" Hogg przedstawiła pięć typów dziecięcego temperamentu. Sprawdź, do którego z nich najbardziej pasuje twój brzdąc, i dowiedz się, na co zwrócić uwagę w jego wychowaniu.
Aniołek
To dziecko, o którym marzą wszyscy rodzice. Można z nim spokojnie iść do restauracji czy kina. Stale się uśmiecha, cieszy ze wszystkiego, a gdy się obudzi, grzecznie czeka, aż do niego przyjdziesz.
Co lubi: Muzykę, zabawę, przytulanie. Właściwie wszystko.
Czego nie znosi: Trzeba się naprawdę mocno napracować, żeby wyprowadzić Aniołka z równowagi. Pewnie dopiero po kilku miesiącach uważnej obserwacji uda ci się znaleźć jedną lub dwie takie rzeczy. Prawdopodobnie będzie to hałas wiertarki, lodowata woda albo też inne ekstremalne wrażenia.
Jak go uspokoić: Czule pogłaskać po głowie lub pleckach i powiedzieć: "Już dobrze". Albo po prostu przesłać mu uśmiech z drugiego końca pokoju.
Z czym możesz mieć problem: Aniołek potrafi uśpić rodzicielską czujność. Mając dziecko, które zawsze jest zadowolone, łatwo możesz uznać, że żadna podróż nie będzie dla niego zbyt wyczerpująca, żaden hałas za głośny i że nic się nie stanie, jeśli zje godzinę później niż zwykle.
Aniołek nie domaga się ciągłej uwagi, ale to nie znaczy, że nie potrzebuje tego, co inne dzieci, czyli uregulowanego rytmu dnia, przytulania i okazywania uczuć. Uważaj, by nie zapomnieć, że ten słodki brzdąc też ma swoje prawa.
Średniaczek
Jego reakcje łatwo przewidzieć. Zwykle rozwija się książkowo, a podręcznikowe sposoby wystarczają, by sobie poradzić z usypianiem go, przyzwyczajaniem do obcych albo przekonać do spróbowania nowych dań.
Płacze rzadko, tylko wtedy, gdy jest głodny, zmęczony albo bardzo pobudzony. Nie oponuje przy myciu, zmienianiu pieluszki czy przebieraniu, jeśli tylko robisz to wolno i delikatnie.
Co lubi: Znajome miejsca, zabawę z rodzicami, kąpiel.
Czego nie znosi: Obcych ludzi, którzy chcą go nosić go na rękach.
Jak go uspokoić: Wziąć w ramiona, przytulić, pobujać przez chwilkę na kolanach. Z czym możesz mieć problem: Z karmieniem, zwłaszcza w okresach, gdy maluszek będzie intensywnie rosnąć. Może wtedy złościć się podczas posiłków, a - jeśli zje za mało - także pomiędzy nimi.
Wrażliwiec
To dziecko wyjątkowo delikatne. Silnie reaguje na wszystko, co wokół niego się dzieje. Z równowagi może wytrącić je nawet zmiana kaszki brzoskwiniowej na bananową albo fakt, że usnęło pół godziny później niż zwykle.
Płacze w czasie kąpieli, zakładania czapeczki, przejścia z ciepłego w zimne i na odwrót. Nawet woń twoich nowych perfum może je doprowadzić do histerii, bo bardzo silnie reaguje na zapachy.
Co lubi: Rutynę, ściśle ustalony, spokojny rytm dnia. Ssanie smoczka.
Czego nie znosi: Nadmiaru bodźców: hałasu, ostrego światła, nagłych zmian temperatury.
Jak go uspokoić: Szczelnie otulić ramionami i kołysać delikatnie, szumiąc do ucha sz-sz-sz.
Z czym możesz mieć problem: Z uważaniem na każdym kroku, by nie wytrącić maluszka z równowagi. Np. karmienie go przy włączonym telewizorze, może zakończyć się niepowodzeniem.
Dlatego wyznacz stałe miejsce karmienia i zawsze rób to w ciszy i spokoju. Nie wykonuj przy nim gwałtownych ruchów ani nie podnoś nagle głosu.
Żywczyk
Już w pierwszych tygodniach życia sprawia wrażenie zbuntowanego. Pręży się i płacze, gdy natychmiast nie spełniasz jego oczekiwań. Budzi się najczęściej z krzykiem, który nie ustaje, dopóki się nim nie zajmiesz. Łóżeczko traktuje jak więzienie.
Co lubi: Wszelką aktywność ruchową, np. łapanie w rączki butelki z piciem, zabawek i wszystkiego, co znajdzie się w pobliżu. Robi to zwykle dużo wcześniej niż rówieśnicy.
Czego nie znosi: Słowa "Nie" i bezruchu, np. leżenia w łóżeczku.
Jak go uspokoić: Owinąć ciasno kocykiem i nosić na rękach w cichym pokoju, bez ostrego światła, które bardzo go pobudza.
Z czym możesz mieć problem: Z własną odpornością na hałas. Żywczyk wyznaje zasadę "im głośniej, tym lepiej". Krzyczy w czasie kąpieli, przebierania, zasypiania. Uwielbia wszelkie zabawki robiące dużo huku.
Kup więc zatyczki do uszu, a ściany pokoju Żywczyka, zwłaszcza te sąsiadujące z mieszkaniem obok, wygłusz, stawiając na nich szafy.
Poprzeczniak
To dziecko, jak sama nazwa wskazuje, zawsze ma "w poprzek". Jednego dnia uwielbia karuzelę nad łóżeczkiem, następnego wyje na jej widok.
Rano lubi soczek jabłkowy, po południu rzuca buteleczką, gdy tylko go zobaczy. Jest uparte, urządza sceny, gdy próbuje się położyć je spać, przewinąć czy wykąpać.
Co lubi: Musi istnieć chociaż przynajmniej jedna taka rzecz. Rodzicom jednak nieraz całe lata zajmuje odkrycie, co cieszy ich Poprzeczniaka i odwraca jego uwagę od awantur.
Czego nie znosi: Ciasnego owijania, przytulania tak, by jego rączki znajdowały się pod rękami rodzica. A także tysiąca innych rzeczy, zwłaszcza tych, które chcesz, by zrobił.
Jak go uspokoić: Mówić: "Dobrze już, dobrze" głośniej niż krzyczy dziecko, jednostajnie je kołysząc.
Z czym możesz mieć problem: Z rodziną i znajomymi. Pewnie nie raz usłyszysz, że źle zajmujesz się pociechą. Żadne dziecko nie płacze przecież i nie krzyczy godzinami, tak jak twoje. Żadne nie jest takie niegrzeczne. Najlepszy sposób to ignorowanie tych komentarzy. Twój smyk po prostu tak ma i tyle.