Pierwsza zupka krok po kroku
Chciałabyś samodzielnie przygotować ten ważny posiłek dla twojego maleństwa? Wbrew pozorom to nie takie trudne. Skorzystaj z naszej ściągawki.
Nawet jeśli od dawna gotujesz, tym razem możesz czuć niepokój. Przygotowana przez ciebie zupka ma w końcu przekonać maluszka, że pyszne może być nie tylko mleczko.
Poza tym z pewnością chciałabyś, żeby dostarczyła mu maksymalnej ilości witamin, soli mineralnych i innych składników niezbędnych, by brzdąc zdrowo rósł.
Podpowiadamy, jak gotować, by każda porcja nowego dania jak najlepiej zaspokajała potrzeby szkraba.
Wybierz zdrowe składniki
Warzywa hodowane bez sztucznych nawozów i środków ochrony roślin znajdziesz choćby na działce u rodziny, sprawdzonym straganie na pobliskim bazarku czy w sklepie ze zdrową żywnością. Na zupkę dla niemowlęcia w wieku 5-6 miesięcy najlepiej nadają się ziemniaki, marchewka, dynia, korzeń pietruszki.
Jednak już w 7.-8. miesiącu możesz bez obaw zapoznać malca także ze smakiem brokułów, kalafiora, buraków.
Wszystkie te warzywa są dość lekkostrawne i rzadko wywołują alergie. Na twojej liście zakupów powinna się znaleźć także woda mineralna lub źródlana, która ma na etykiecie informację o tym, że nadaje się dla niemowląt.
Pierwsze zupki warto gotować właśnie na niej.
Przyda ci się także kleik ryżowy lub kukurydziany. Gdy zagęścisz nim posiłek, będzie on bardziej sycący i dostarczy smykowi więcej kalorii.
Oczyść, odmierz, ugotuj
Jeśli maluch nigdy jeszcze nie jadł zupki, przyrządź ją tylko z jednego składnika, np. marchewki (dzieci chętnie ją jedzą, bo ma lekko słodkawy smak).
W razie gdyby smyk dostał po daniu wysypki, biegunki lub bólu brzuszka, od razu będziesz wiedziała, co mu zaszkodziło (trzeba odstawić taki produkt na około 2 tygodnie, a potem podać brzdącowi bardzo małą porcję i obserwować go przez kilka dni).
Przed ugotowaniem marchew dokładnie umyj. Jeśli nie jesteś pewna, czy była hodowana bez sztucznych nawozów i pestycydów, obierz ją grubo (szkodliwe substancje przenikają pod skórkę). Następnie jeszcze raz umyj warzywo i pokrój na małe kawałeczki.
Odmierz składniki. Powinny być w proporcji pół na pół z wodą. Z 1 średniej marchewki (ok. 50 g po obraniu) oraz 50 ml wrzątku otrzymasz ok. 100 g zupki.
Zagotuj odmierzoną porcję wody i dodaj marchew. Po ok. 20 minutach gotowania pod przykryciem, warzywo zmiksuj wraz z wywarem na gładką masę.
Jeśli zupka jest za gęsta, dodaj do niej odrobinę wrzątku. Zbyt rzadką możesz zagęścić kleikiem, np. ryżowym.
Koniecznie urozmaicaj
W miarę jedzenia rośnie nie tylko apetyt, ale i... tolerancja przewodu pokarmowego maluszka. Dlatego po kilku dniach nowej diety możesz dodać do zupki marchewkowej dodatkowe składniki.
Na początek wybierz nowe warzywa (np. ziemniak, dynię, kalafior, brokuły). Każdy nieznany produkt podawaj w odstępach 3-5 dni (a potem zmieniaj na kolejny). Jeśli w tym czasie nie zauważysz objawów alergii pokarmowej, jarzynę możesz włączyć na stale do menu smyka.
Po kilku następnych dniach zacznij wzbogacać zupki tłuszczem. Do każdej porcji 100 ml dodaj łyżeczkę masła (jeśli dziecko nie jest uczulone na białka mleka krowiego) albo oleju roślinnego (rzepakowego, słonecznikowego, oliwy).
Po kilku tygodniach powinnaś dodać do zupki mięso. Dzienna porcja dla malucha w wieku 6-7-miesięcy to 10 g (po ugotowaniu). Z kolei 8-9-miesięczny szkrab powinien zjeść - 10-15 g, a 10-miesięczny i starszy - 15-20 g.
Do ok. 8. miesiąca serwujemy mięso bez wywaru. To oznacza, że kawałek kurczaka gotuje się osobno, a gdy będzie miękki, wyjmuje się go z wody i dodaje do warzyw.
Wywar nie nadaje się dla dziecka, ponieważ może wywołać u niego alergię.
Zupę na rosołku można podać niemowlęciu dopiero, jeśli po 4-5 tygodniach mięsnej diety, nie zaobserwujesz u niego żadnych objawów uczulenia.
W 7. miesiącu życia dziecka do jego obiadków powinnaś zacząć dodawać żółtko jajka (razem z mięsem lub oddzielnie).
Przez pierwszy miesiąc - pół dziennie, później całe, ale co drugi dzień (najlepiej wcześniej ugotować jajo na twardo, choć można też zagotować zupkę z surowym żółtkiem).
Wypróbuj łagodne przyprawy, jak oregano czy majeranek, ale o soli zapomnij. Daj smykowi szansę, by polubił smak jarzyn.
Przyrządzaj na zapas
Obawiasz się, że nie dasz rady co dzień gotować smykowi świeżej zupki? Nie ma takiej potrzeby. Na początku niemowlę będzie przecież jadło zaledwie po kilka łyżeczek.
Dlatego przyrządzaj porcje na dwa dni i przechowuj w lodówce (nie dłużej niż przez około 48 godzin). Możesz też podzielić danie na małe porcje, włożyć do słoiczków albo plastikowych pudełek do przechowywania żywności i zamrozić (wtedy danie zachowa świeżość przez tydzień).
Przed podaniem zupkę koniecznie zagotuj. Inny sposób, by ułatwić sobie życie to zamrożenie porcyjek zupki-bazy z podstawowych warzyw.
Do niej każdego dnia można dodawać inne jarzyny i rodzaje mięska.