Grecja wprowadza nową opłatę. Od lipca turyści muszą przygotować portfele
Grecja, jako jedno z najczęściej odwiedzanych miejsc w Europie, przyciąga miliony turystów rocznie. Tak duży napływ odwiedzających staje się jednak dużym wyzwaniem dla lokalnych gmin, co doprowadziło do wprowadzenia nowego podatku dla turystów. Zacznie obowiązywać już 1 lipca tego roku.

Spis treści:
Duże zainteresowanie wakacjami w Grecji
Grecja od lat cieszy się ogromną popularnością wśród turystów z całego świata. Po pierwsze, kraj ten oferuje możliwość obcowania z historycznym dziedzictwem. Starożytne amfiteatry, świątynie i miejsca takie jak Akropol to tylko wierzchołek góry interesujących miejsc na terenie kraju.
Gdy dodamy do tego malownicze wybrzeża Morza Śródziemnego, Egejskiego i Jońskiego, które przyciągają miłośników słońca i plażowania oraz wybitną grecką kuchnię, uzyskamy przepis na prawdziwy turystyczny magnes.

Grecja wprowadza nową opłatę dla turystów
Rząd Grecji podjął decyzję o wprowadzeniu nowej opłaty od turystów, która zacznie obowiązywać od 1 lipca 2025 r. Dotyczy ona pasażerów statków wycieczkowych - będą musieli uiścić ją w każdym porcie po zejściu na ląd, niezależnie od miejsca wypłynięcia.
O jakich kwotach mowa? Uzależnione jest to przede wszystkim od pory roku. W sezonie wysokiego ruchu turystycznego, czyli w okresie od 1 czerwca do 30 września opłata wynosi 5 euro od osoby. W kwietniu, maju i październiku, które uznawane są za sezon przejściowy, zostaje obniżona do 3 euro, a od listopada do marca turyści zapłacą 1 euro.
W tych miejscach portfel zaboli najbardziej. Dwie wyspy z osobnym cennikiem
Opłata dotyczy wszystkich greckich portów. W dwóch miejscach o największym ruchu turystycznym zdecydowano jednak o wprowadzeniu oddzielnego cennika. Mowa o bijących rekordy popularności wśród podróżnych Santorini oraz Mykonos. Tutaj opłata w okresie letnim wyniesie 20 euro od osoby. W miesiącach przejściowych 12 euro, a w okresie zimowym 4 euro.
Powody wprowadzenia opłat
Grecki rząd zdecydował się na ten krok, uzasadniając to staraniami o zapanowanie nad wzmożonym ruchem turystycznym w najbardziej obleganych regionach. Z jednej strony Grecja chce zachować atrakcyjność kraju, minimalizując jednocześnie negatywne skutki nadmiernej liczby podróżnych na lokalne społeczności.
Nowa opłata ma trafić do lokalnych gmin, które będą mogły zarządzać dodatkowymi finansami w celu ochrony środowiska, przeprowadzania prac porządkowych oraz dbanie o infrastrukturę, zwłaszcza portową. Podkreśla się, że osoby przybywające do kraju statkami wycieczkowymi, nie zostawiają w odwiedzanych miejscach oczekiwanej ilości pieniędzy. Ich obecność nie przekłada się na zwiększone zyski np. dla branży gastronomicznej czy noclegowej. Zarazem masowa turystyka jest uciążliwa dla mieszkańców.