Pierwsze wyprawy z maleństwem

W dzisiejszych czasach żyjemy bardzo aktywnie i sporo się przemieszczamy. Pamiętaj jednak, że nowo narodzone maleństwo jest jeszcze bardzo słabe i wrażliwe. Dlatego w 1. miesiącu życia wszelkie wyjścia powinnaś ograniczać do niezbędnego minimum.

Noworodek musi się dopiero przyzwyczaić do typowych w naszym klimacie różnic temperatur. Powinien też mieć czas na to, aby nieco uodpornić się na hałasy i inne bodźce płynące ze świata zewnętrznego. Lepiej też, by maluszek nie przebywał w większych skupiskach ludzkich, gdzie istnieje większe ryzyko zakażenia się chorobotwórczymi bakteriami i wirusami.

Dlatego jako świeżo upieczeni rodzice powinniście zachować rozsądek i stopniowo przyzwyczajać swoje dziecko do wyjść z domu. Poniżej podpowiadamy, jak sprawnie wyszykować maleństwo i jak w czasie każdej z waszych wypraw zapewnić mu bezpieczeństwo i wygodę.

Kiedy zostaniecie wypisani ze szpitala, wasz maluszek może pierwszy raz wyjść na świeże powietrze.

● Bez względu na pogodę zapewnijcie sobie transport samochodem. Jeśli nie macie auta, poproście o pomoc kogoś z rodziny lub zamówcie taksówkę. Jest jeszcze za wcześnie, aby chodzić z maleństwem po mieście.

● Pamiętaj, że małym dzieciom nie wolno podróżować bez fotelika. Dotyczy to także noworodków wychodzących ze szpitala. Dlatego zaopatrz się wcześniej w tzw. kołyskę - jest to specjalny fotelik z pałąkiem, w którym można przewozić nowo narodzone maluszki. Większość modeli ma osłonki i śpiwory chroniące dziecko przed deszczem i chłodem, więc nawet, jeśli byłaby brzydka pogoda, maluch nie powinien zmarznąć w drodze do samochodu. Jeśli fotelik nie ma osłonek, możesz na chwilę nakryć go pieluszką tetrową - przepuszcza powietrze, ale izoluje od czynników atmosferycznych.

To ważne! Na oddziałach noworodkowych zazwyczaj jest bardzo ciepło, dlatego w kombinezon lub śpiworek włóż maluszka dopiero w ostatniej chwili, przed samym wyjściem. W przeciwnym wypadku dziecko może się zgrzać. Z tego samego powodu załatw wcześniej wszystkie formalności związane z wypisem ze szpitala.

Rutynowo powinniście pojawić się z dzieckiem w przychodni w 2.-3. tygodniu jego życia, by skontrolować, czy maluch prawidłowo przybiera na wadze. Pierwsze szczepienie czeka maluszka w 6. tygodniu życia.

● Jeżeli masz możliwość wyboru pory badania, a mieszkasz w dużym mieście, umów się poza godzinami szczytu. Oszczędzisz maleństwu długiej i męczącej podróży.

● Najlepiej byście trasę dom - przychodnia pokonali samochodem. Jeśli jednak placówka znajduje dosłownie za rogiem, możesz się tam przejść. Podróż transportem miejskim jest raczej wykluczona. Nie dość, że bywa uciążliwa, to jeszcze w autobusie narażasz noworodka na gwałtowne zmiany temperatury otoczenia i na kontakt z ludźmi, którzy kichają i kaszlą.

● Wybierając się do lekarza, załóż smykowi ubranko, które będzie łatwo zdjąć przed badaniem. Najlepiej sprawdzi się rozpinany pajacyk. Dobrze jest też zabrać ze sobą dodatkową pieluszkę tetrową, na której można położyć maleństwo na przewijaku lub na wadze w gabinecie. Pieluszka przydaje się nie tylko ze względów higienicznych, a także aby nie układać dziecka gołym ciałem na chłodnych powierzchniach (jest to dla niego nieprzyjemne). O tym, co jeszcze jest przydatne, piszemy w ramce powyżej.

To ważne! Nie zapomnij zabrać ze sobą książeczki zdrowia dziecka. Nie musisz brać dowodu ubezpieczenia, bo działa system weryfikacji eWUŚ, gdzie smyk jest zgłaszany elektronicznie przez urząd w momencie sporządzenia aktu urodzenia i przyznania numeru PESEL (ale i tak w miejscu pracy, w kadrach, trzeba zgłosić szkraba do ubezpieczenia zdrowotnego).

Kiedyś lekarze radzili, aby nie wychodzić z dzieckiem na dwór, dopóki nie skończy ono trzech tygodni. Teraz są bardziej liberalni. Jeżeli na dworze jest ładna, bezwietrzna pogoda, pozwalają spacerować już z kilkudniowym maluszkiem.

● Zanim wyjdziecie na spacer przygotuj torbę z potrzebnymi akcesoriami i cieplejsze ubranko dla maleństwa. Dzięki temu unikniesz nerwowego biegania po domu i poszukiwania rzeczy na ostatnią chwilę.

● Nakarm maluszka. Przed wyjściem z domu koniecznie podaj dziecku pierś lub butelkę. Poczekaj chwilę, aż mu się odbije (unikniesz późniejszego ulania się pokarmu oraz konieczności przebierania dziecka w parku).

● Ubierając smyka, załóż mu jedną warstwę ciuszków więcej niż sobie. Jeśli na dworze jest chłodno i musisz niemowlęciu założyć kombinezon lub włożyć go do śpiworka, zrób to dopiero na klatce schodowej. Gdy ubierzesz malucha w domu, a potem każesz mu jeszcze czekać, aż sama założysz kurtkę i buty - dziecko może się spocić, a potem przeziębić na chłodnym powietrzu.

● Na początek zrób krótką rundkę wokół osiedla (20-30 minut). Wybierz zaciszne miejsce (unikaj ulic, gdzie silnie wieje, bo to potęguje wrażenie chłodu). Każdego kolejnego dnia możesz wydłużać przechadzkę o 10 minut, aby w końcu maluch mógł przebywać na dworze nawet 2-3 godziny dziennie.

To ważne! Przed wyjściem posmaruj buzię smyka kremem ochronnym na każdą pogodę. Jeśli spodziewana jest jej zmiana, weź też ze sobą parasolkę od słońca lub folię przeciwdeszczową.Podróż autem Jeżeli jesteś świeżo po porodzie i nie odzyskałaś jeszcze pełni sił, odradzamy ci siadanie za kierownicą.

Nie tylko dlatego, że może ci się np. zrobić słabo, ale także z tego powodu, że wiercące się dziecko może cię rozpraszać. Prowadzenie samochodu lepiej więc powierz partnerowi.

● Włóż maluszka do fotelika. Jak wspominaliśmy - dziecko zawsze musi podróżować zapięte we własnym foteliku. Jeśli jedziesz jako pasażer, usiądź z malcem z tyłu. W razie potrzeby go uspokoisz. Kiedy zaczniesz sama prowadzić, kołyskę możesz zapiąć na przednim siedzeniu, tyłem do kierunku jazdy. Jednak przedtem koniecznie wyłącz poduszki powietrzne przed fotelem pasażera!

● W aucie zdejmij dziecku czapeczkę. Zwykle pomiędzy wnętrzem auta a dworem jest spora różnica temperatur. Zanim więc ruszysz w drogę, zadbaj, by malcowi nie było za gorąco.

● Zamontuj osłonki przeciwsłoneczne. Ochronią dziecko przed promieniami UV oraz nadmiernym przegrzaniem. To ważne! Nigdy, nawet chwilę nie zostawiaj dziecka samego w aucie - to dla niego niebezpieczne!

Maleństwo w pierwszych miesiącach życia najlepiej jest przewozić w głębokim wózku typu gondola. Taki pojazd jest stabilny i bezpieczny. Izoluje maluszka od chłodu lub słońca, ale też ogranicza kont akt z bakteriami i wirusami obecnymi np. w większych skupiskach ludzkich.

Konsultacja: Barbara Jaworska, położna rodzinna. Tekst: Patrycja Nowakowska