Przygody w świecie eteru
Miłośnicy klasycznych opowieści, rodem z kart książek Verne’a, powinni zainteresować się nową serią komiksową Egmontu. "Gwiezdny Zamek" to fantastyczna seria komiksowa, która opowiada o podbojach kosmosu w XIX wieku. Wszystko za sprawą mitycznego eteru.
Już pierwszy rzut oka na okładkę powoduje, że mamy uczucie obcowania z wyjątkowym dziełem. Wzorowany na klasycznych powieściach groszowych, pełen subtelnych detali obraz przyciąga wzrok i powoduje, że chce się zajrzeć do środka. Pomiędzy twardymi okładkami znajdziemy 64 strony pełne fantastycznych przygód. Zilustrowane akwarelami, na poziomie ekspresji inspirowane mangą, ilustracje powodują, że od lektury nie można się wprost oderwać.
Przygody młodego Serafina, który wraz z ojcem trafia na dwór Ludwika Bawarskiego, są niezwykle dynamiczne, pełne humoru i spodobają się zarówno dorosłym, jak i dzieciom. Fantastyczny element eteru, poszukiwanego zresztą z uporem przez naukowców z naszego świata, stanowi tutaj klucz do poprowadzenia fantastycznej historii. Eterowy napęd ma pozwolić na pokonywanie przestrzeni kosmicznej i loty na księżyc.
Zapierające dech w piersiach projekty eterowych statków, wpisują się w baśniowe elementy z czasów szalonego bawarskiego władcy, który uwielbiał twórczość Wagnera i budował niezwykłe zamki. Zresztą to właśnie słynny Neuschwanstein gra tu niepoślednią rolę, będąc polem dramatycznych wydarzeń.
W tym familijnym komiksie nie brakuje dramatycznych zwrotów akcji, humoru i intrygujących bohaterów. Jest szpiegostwo, zdrada, podstępy, ale też przyjaźń i miłość. Awanturniczy charakter komiksu sprawia, że mimo dużego nasycenia treścią, pochłania się go błyskawicznie. Pełna rozmachu historia i rysunki powodują, że oczekiwanie na kolejne tomy będzie zdecydowanie zbyt długie.
"Gwiezdny Zamek" obudzi w rodzicach, a może i dziadkach, tęsknotę z klasycznymi powieściami Verne'a. Dzięki temu może stać się doskonałym łącznikiem między pokoleniami, bo przygody bohaterów podobają się i małym i dużym.
