Rodzice pytają
Masz wątpliwości dotyczące karmienia malca plastikową łyżeczką? Pomożemy ci je rozwiać.
Podaję 7-miesięcznemu synkowi zupkę w butelce. Koleżanka mówi, że to źle, bo mały będzie mieć potem trudności z nauką mówienia. Czy to prawda?
Odp: Sposób karmienia ma wpływ na rozwój aparatu artykulacyjnego. Ssąc smoczek od butelki, dziecko układa język płasko, nie porusza nim, przez co jest on wiotki.
Dlatego, gdy smyk zaczyna jeść stałe pokarmy (ok. 6. miesiąca życia), lepiej podawać mu je łyżeczką.
Warto też stopniowo zmniejszać stopień rozdrabniania potraw, by malec miał okazję do gryzienia i żucia (ok. 8.-10. miesiąca). Podczas tych czynności, dziecko wykorzystuje mięśnie, odpowiedzialne również za mówienie.
Nabiera też nawyków, które przyczyniają się do prawidłowej wymowy głosek "m", "p", "b".
Niedługo zacznę wprowadzać do diety synka pierwsze zupki. Czy mogę podawać mu je łyżeczką, choć on jeszcze nie ma ząbków?
Odp: Oczywiście. Chociaż dziecko nie ma jeszcze czym gryźć, doskonale poradzi sobie z rozdrobnieniem pokarmu dziąsłami i języczkiem.
Mimo to, jego pierwsze zupki czy przeciery owocowe muszą być mocno zmiksowane na gładką i jednolitą papkę.
Takie danie można z powodzeniem podać dziecku łyżeczką. Pierwsze 2-3 porcje wylądują zapewne na śliniaczku, bo malec nie będzie jeszcze przyzwyczajony do nowej konsystencji pokarmu.
Ale nie poddawajcie się i następnego dnia ponówcie próby.
Próbuję karmić córeczkę łyżką. Mała umie z niej jeść, ale nie chce i bierze jedzenie łapkami. Jak nauczyć ją, by ładnie jadła?
Odp: Nauka jedzenia łyżeczką przebiegnie pomyślnie, pod warunkiem, że nie będzie przeprowadzana na siłę.
Każde dziecko musi być gotowe do zmian - być może córeczka jeszcze nie dorosła do nowego sposobu jedzenia, a może - przeciwnie - chce pójść o krok dalej i zacząć jeść samodzielnie. Zamiast karmić ją na siłę, zaproponuj, by wzięła łyżeczkę do ręki i jadła sama.
Mój synek ma już rok i chętnie je stałe posiłki. Od kiedy powinnam uczyć go samodzielnego jedzenia?
Odp: Roczny malec może już próbować jeść sam. Na początek dawaj mu do rączki biszkopty i chrupki kukurydziane oraz kawałeczki jabłuszka.
Nauczy się trafiać nimi do buzi i żuć je oraz gryźć. Potem zrób mu kaszkę lub gęstą zupkę i pozwól, by sam ją zjadł.
Jego próby na początku nie będą udane - na pewno część posiłku wyląduje na ubraniu malca lub na podłodze. Zdarza się też, że dziecko chce eksperymentować z jedzeniem i np. grzebie rękami w talerzyku.
W ten sposob poznaje konsystencje nowych potraw, ich zapach i smak, ćwiczy też chwytanie i trafianie nimi do buzi.
Dlatego na początku pozwól mu na zabawę, ale wyznacz granicę, np. wolno ci brać kartofelki rączką, ale nie wolno rozrzucać ich po stole i podłodze.