Reklama

​Słoń w autobusie

Uwielbiam zabawne książki dla dzieci. Dlatego z wielką przyjemnością zapoznałem się ze "Słoniem w autobusie", który ukazał się nakładem wydawnictwa Prószyński i S-ka.

Przeznaczona dla dzieci od lat czterech książka zabiera dzieci w krainę zabawnych skojarzeń, zbudowanych wokół  sympatycznych i śmiesznych ilustracji. W połączeniu z prostymi rymowankami stanowi dobre narzędzie do nauki czytania.

Dzieci przyciągają kolorowe i trochę zwariowane rysunki, a potem już nie mogą się od książki oderwać. Sprawdza się to nie tylko przy czterolatkach, ale nawet dwukrotnie starszych milusińskich. Świadczy to o uniwersalności zastosowanego przekazu. Nie powinno to dziwić, bo autorka, Patricia Cleveland-Peck, ma na swoim koncie kilkanaście publikacji przeznaczonych dla najmłodszych czytelników.

Reklama

Książka w zabawny sposób prezentuje maluchom różnorodne środki transportu. Jest zatem tytułowy autobus, do którego próbuje wsiąść wielgachny słoń, czy też samolot, którym chętnie poleciałaby żyrafa. W pociągu napotkamy trochę strasznego tygrysa, a świnka będzie chciała wyprawiać harce na deskorolce.

Książeczka ma pewien walor edukacyjny, bo pod płaszczykiem lekkich dowcipów autorka przemyca tam ważne nauki dotyczące zachowań w publicznych środkach transportu.

"Słoń w autobusie" nie byłby książką tak dobrą, gdyby nie ilustracje, za które odpowiada David Tazzyman. To uznany rysownik dziecięcy, który doskonale wyczuwa, co podoba się najmłodszym.

Tej publikacji nie da się nie lubić. Rodzicom przywodzi na myśl klasyczne wiersze Tuwima czy Brzechwy. Piękne wydanie w twardej oprawie dodatkowo podkreśla walory książki.

Cytując klasyka "Bawiąc uczy, ucząc bawi". Zarówno dorosłych, jak i dzieci.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: książki dla dzieci
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy