W spirali prezentów
Badania University of Missouri oraz University of Illinois pokazują, że dzieci, które otrzymują wiele prezentów, nabierają przekonania, że sukces życiowy definiuje jakość i liczba dóbr materialnych, a za życiowy cel wybierają ich nabywanie. Warto o tym pamiętać przy okazji zbliżającego się Dnia Dziecka.
Międzynarodowy Dzień Dziecka ustanowiono w 1954 r., by upowszechniać ideały i cele dotyczące praw dziecka zawartych w Karcie Narodów Zjednoczonych. Z biegiem czasu wartości, jakie przyświecały temu świętu, zatarły się i stało się ono kolejnym, obok Walentynek, komercyjnym świętem.
Journal of Consumer Research przedstawiło w kwietniu br. wyniki badań przeprowadzonych na grupie 700 dorosłych, którzy odpowiadali na pytania dotyczące trzech kluczowych etapów swojego dzieciństwa. Z badań wynika, że dzieci, których rodzice obdarowują często prezentami, z dużym prawdopodobieństwem wyrosną na materialistów, wiecznie niezadowolonych ze swojego stanu posiadania. Bo nikt nie ma aż tyle, by nie mógł mieć więcej.
Czy dzieci-materialiści, gdy dorosną, będą znać swoją wartość, kiedy zabraknie rzeczy, które określają ich status społeczny i budują ich poczucie wartości? Psychologowie od lat ostrzegają, że dzieci potrzebują bardziej obecności rodziców niż prezentów od nich. To od rodziców zależy, czy zaszczepią w swoim dziecku poczucie pewności siebie. Ze spirali prezentów można jednak się wydostać. Im wcześniej zacznie się proponować dziecku inne prezenty niż przedmioty, tym lepiej.
- Przeżycia, doświadczenia, prawdziwe emocje. Taka rzecz jak spływ kajakowy, wycieczka rowerowa, podchody w lesie mogą być dla dziecka fascynującym przeżyciem - mówi Kuba Marjański, dyrektor Biura Turystyki Aktywnej Kompas, organizatora obozów rozbudzających pasję.
Proces odzwyczajania od materialnych prezentów może budzić protest i trwać miesiącami. Nie warto się jednak zrażać. To na kogo wychowasz dziecko, jest ważniejsze od tego, co będzie posiadało. Proces odzwyczajania od materialnych prezentów może budzić protest i trwać miesiącami.
Nie warto się jednak zrażać. To na kogo wychowasz dziecko, jest ważniejsze od tego, co będzie posiadało.
Pozytywny obraz i ciekawość świata: Dziecko, które ma zachować wrodzoną ciekawość świata, potrzebuje towarzystwa przynajmniej jednego dorosłego człowieka, który podobnie jak on dzielić będzie radość, ekscytację i tajemnicę odkrywania na nowo świata. - Rachel Carson
Zachęta: Odkryłem, że najlepszym sposobem dawania rad dzieciom, jest zrozumienie, czego potrzebują i doradzanie im, jak to zrobić. - Harry S. Truman
Przykład: Ojciec nie mówił mi, jak żyć. Pozwolił mi obserwować, jak sam to robi. - Clarence Budinton Kellan
Samodzielność: Najważniejszą rzeczą, jaką rodzice mogą nauczyć dzieci, jest jak radzić sobie samemu. - Frank A. Clark