Wadliwy zakup: Jak go zareklamować
W przedświątecznej gorączce łatwo możesz kupić nietrafiony lub uszkodzony prezent. Sprawdź, co robić, gdy będziesz chciała go oddać lub wymienić. Ta wiedza może okazać się niezwykle cenna szczególnie wtedy, gdy zepsuty prezent miałoby otrzymać... dziecko. Prawda?
Specjaliści od marketingu wiedzą, jak zachęcić rodziców do kupna różnych towarów i skusić ich gwiazdkowymi promocjami. W ferworze świątecznych zakupów masz mniej czasu, żeby obejrzeć dokładnie każdą rzecz, sprawdzić, czy nie jest uszkodzona, itp.
Może się więc zdarzyć, że jakiś zakup okaże się nietrafiony. Na szczęście możesz go oddać do reklamacji lub zwrócić. Sprawdź, w jaki sposób to zrobić.
Podstawowa sprawa to rozróżnienie między reklamacją a zwrotem nieudanego zakupu. Reklamacja przysługuje ci wtedy, gdy produkt ma jakieś wady (np. zabawka się rozkleiła) lub jest niezgodny z umową (np. po rozpakowaniu okazuje się, że zabawka jest niekompletna).
Masz do niej prawo przez 2 lata od zakupu, ale pod warunkiem, że zgłosisz ją w terminie nie dłuższym niż 2 miesiące od wykrycia wady.
Jeżeli usunięcie wady lub wymiana nie będzie możliwa, masz prawo do zwrotu pieniędzy lub obniżenia ceny. Gdy w ciągu 14 dni, liczonych od dnia następnego po dostarczeniu wadliwego towaru, sprzedawca nie odpowie na twoje roszczenia oznacza to, że reklamacja została przyjęta. Jeśli natomiast zakup nie ma żadnych wad, ale chcesz go zwrócić np. dlatego, że się rozmyśliłaś, to obowiązuje wyłącznie umowa ze sklepem.
Sprzedawca może, ale nie musi przyjąć nieprzemyślanego zakupu: zwykle taka informacja znajduje się przy kasie. Gdy zwrot jest możliwy, warto dopytać się o szczegóły (np. czy produkt trzeba oddać w oryginalnym opakowaniu).
Uwaga: 25 grudnia wejdą w życie przepisy zmieniające prawa konsumentów. Zgodnie z nimi, reklamując rzeczy kupione po tej dacie, możesz od razu określić, czy chcesz, by je naprawiono, wymieniono na nowe, obniżono cenę z powodu ich wadliwości czy też oddano ci pieniądze.
Gdy jednak będziesz chciała oddać zakup, ponieważ się rozmyśliłaś, decyzja nadal będzie zależała od sklepu, w którym został kupiony dany towar.
Może się zdarzyć, że mimo widocznych oznak tego, że zakup jest wadliwy, twoja reklamacja zostanie odrzucona. Co zrobić w takiej sytuacji? Jest kilka rozwiązań. Po pierwsze, możesz zgłosić się do powiatowego rzecznika konsumenta (właściwego dla twego miejsca zamieszkania szukaj na: www.uokik.gov.pl), który będzie interweniował.
Gdy sprzedający wykaże chęć porozumienia się, możecie zgłosić się do Polubownego Sądu Konsumentów (sądy takie działają przy Wojewódzkich Inspektoratach Inspekcji Handlowej). Jeśli jednak te rozwiązania zawiodą, pozostaje ci dochodzenie swoich praw na drodze sądowej i zgłoszenie się do sądu powszechnego.
Zanim to zrobisz, warto skontaktować się z jakąś organizacją konsumencką, np. Stowarzyszeniem Konsumentów Polskich (www.konsumenci. org). Tam otrzymasz wskazówki jak przeprowadzić tego typu sprawę.