Wcześniaki potrzebują pieszczot
Urodzone przedwcześnie dzieci wiele zyskują dzięki dotykowi swoich rodziców - wykazały kanadyjskie badania.
Badacze odkryli, że przytulanie dzieci urodzonych w 28 tygodniu ciąży zmniejsza stres, na jaki naraża je bolesne leczenie. Dotyk rodziców może poprawiać stan ich zdrowia.
Wcześniej zaobserwowano, że regularne przytulanie noworodków może być dla nich dobre - także dla tych trzymanych w inkubatorach. To poprawia nie tylko stan ich organizmów, ale i wytwarza więź między rodzicem i dzieckiem.
Naukowcy z McGill University ( badania opisuje magazyn "BMC Pediatrics") skupili się na dzieciach urodzonych szczególnie wcześnie - między 28 a 30 tygodniem życia.
Wcześniej sądzono, że tak małe dzieci nie są rozwinięte na tyle, żeby odnosić korzyści z dotyku. Badacze przyjrzeli się wcześniakom poddawanym zwyczajowemu zabiegowi pobierania krwi z pięty. Jest to bardzo bolesne, a zabieg czasem może trwać kilka minut.
Niemowlętom zmierzono m.in. puls, aby sprawdzić, jak boleśnie odczuły zabieg. Okazało się, że dzieci przytulane cierpiały mniej. Połowa dzieci, które przytulano często, nie miała buzi wykrzywionych grymasem bólu podczas zabiegu.
- Okazuje się jednak, że np. w Wielkiej Brytanii rodzice wcale nie są zachęcani do kontaktów z wcześniakami - twierdzi Linda Franck z Institute of Child Health w Londynie.