Zdrowa buzia

Wszelkie krostki i grudki na buzi malca zazwyczaj budzą duży niepokój rodziców. Nie wiadomo, czy trzeba je leczyć, w szczególny sposób chronić, a może nawet usuwać. Nasz mini przewodnik ułatwi ci samodzielne określenie zmian na skórze twojego dziecka i podpowie, jak z nimi postępować.

Niewielkie, bolesne pęcherzyki, otoczone czerwoną obwódką, które widać na dziąsłach, języku i wewnętrznej stronie policzków, są sygnałem stanu zapalnego w jamie ustnej brzdąca. Zmiany te zwykle pojawiają się w czasie infekcji i ogólnego osłabienia.

Szczególnie podatne są na nie dzieci ząbkujące, gdyż błona śluzowa jest wtedy rozpulchniona i łatwo się zakaża. Aby złagodzić dolegliwości, należy przecierać jamę ustną malucha płynami odkażającymi (np. Septosan, Dezaftan). Afty znikają mniej więcej po tygodniu, nie pozostawiając śladów.

Jest sygnałem problemów zdrowotnych malca. Przyczyną nieświeżego oddechu może być niewłaściwa higiena zębów, próchnica, stany zapalne jamy ustnej, nosa i gardła, zapalenia zatok oraz choroby przewodu pokarmowego. Aby złagodzić przykry objaw, trzeba zachęcać dziecko do częstszego mycia zębów. Smyk może też płukać buzię naparami ziołowymi (np. z szałwii) oraz czyścić język specjalną szczoteczką. Warto też podawać mu doustne probiotyki.

Mówimy o niej wtedy, gdy na główce niemowlęcia pojawiają się tłuste, żółte łuski. Są one efektem nieprawidłowej pracy gruczołów łojowych, odpowiedzialnych za natłuszczenie skóry głowy. Jak się pozbyć tych nieestetycznych zmian? Na godzinę przed kąpielą wetrzyj w główkę malca nieco oliwki lub wazeliny. Możesz też z nasączonej oliwką gazy przygotować kompres i włożyć maluszkowi na godzinę pod czapeczkę.

Później, podczas kąpieli umyj brzdącowi główkę i wyczesz łuski miękką szczoteczką. Jeśli to nie pomoże, sięgnij po preparat na ciemieniuchę, np. Olejuszka Skarb Matki, Seboderm lub Mustela Stelaker.

Podczas ząbkowania w buzi maluszka może pojawić się tzw. cysta erupcyjna. Guzek zazwyczaj nie jest bolesny i znika samoistnie po wyrżnięciu się ząbka. Jeśli jednak smyk odczuwa ból podczas dotyku, guzek można posmarować żelem stomatologicznym, np. Dentinoksem.

Zaczerwienione, błyszczące, jakby "polakierowane" policzki nie są oznaką zdrowia, lecz świadczą zwykle o alergii pokarmowej (zwykle na białko mleka krowiego). Jeśli objaw ten występuje u twojego dziecka, idź z malcem do lekarza. Pediatra zaleci smykowi właściwy preparat mlekozastępczy. Jeżeli karmisz brzdąca piersią, sama też będziesz musiała zrezygnować z mleka i jego przetworów.

Inaczej zwana "zimnem" jest efektem zakażenia wirusowego. Maluchy najczęściej zarażają się nią między 1. a 4. rokiem życia. Pierwszym symptomem może być podwyższona temperatura. Potem w jamie ustnej tworzą się pęcherzyki, które pękają i szybko przekształcają się w bolesne ranki (tzw. opryszczkowe zapalenie jamy ustnej). W takiej sytuacji buzię dziecka pędzluje się środkiem łagodnie odkażającym, np. rumiankiem, Tantum Verde lub Septosanem.

Po konsultacji z lekarzem zakażone miejsca można także smarować specjalnymi kremami hamującymi namnażanie się wirusa, np. Zovirax lub Hascovir (dostępne bez recepty).

Białe plamki na podniebieniu i wewnętrznych stronach policzków zwykle stanowią u dziecka powikłanie po antybiotykoterapii. Podawanie antybiotyku wyniszcza przyjazne, fizjologiczne szczepy bakterii bytujących na błonach śluzowych jamy ustnej i przewodu pokarmowego i powoduje, że zaczynają się tam rozwijać kolonie grzybów.

Aby usunąć pleśniawki, zazwyczaj zaleca się pędzlowanie jamy ustnej Nystatyną lub też podawanie jej doustnie w formie zawiesiny (4 razy dziennie). Jeśli leczenie nie przynosi pożądanych efektów, można podać też syrop z innym antybiotykiem - flukonazolem. W czasie kuracji warto również pędzlować jamę ustną smyka kwaśnym roztworem witaminy C lub też kilka razy dziennie zakraplać dziecku tę witaminę wprost do buzi.

Te białe lub perłowo-żółte niewielkie grudki na nosku, brodzie lub czole powstają wskutek zaczopowania porów. Prosaków się nie leczy, niczym nie smaruje i nie wolno ich wyciskać! Po kilku dniach lub tygodniach (2 do 4) zwykle znikają same.

Buzię maluszka może czasami szpecić przypominające bąbel zgrubienie na górnej wardze. Zazwyczaj miewają je dzieci, które ssą długo i zapalczywie. Bąbel nie jest bolesny, może znikać na jakiś czas, a potem pojawiać się na nowo albo utrzymywać się przez kilka tygodni. Nie wymaga leczenia.

To małe, białe krostki, zaskórniki i grudki, które pojawiają się na twarzy niemowlęcia zazwyczaj w 1. miesiącu życia. Są skutkiem obecności hormonów mamy w organizmie dziecka i związanych z tym zaburzeń łojotokowych. Zmiany kilka razy dziennie przemywaj przegotowaną wodą. Smaruj je też maścią z dodatkiem tlenku cynku, np. Sudocremem. Jeśli trądzik występuje u smyka powyżej 4. miesiąca życia, poradź się z lekarza.

U niektórych niemowląt na powiekach, czole lub karku pojawia się różowa plamka. Dawniej twierdzono, że to pozostałość po... dziobie boćka, który przyniósł dziecko (stąd nazwa). Naprawdę jednak ta plamka to naczyniak płaski, będący efektem zaburzeń drobnych naczyń skóry. Bez obaw: po 1. urodzinach smyka stanie się niewidoczny.

Suchość i pękanie skóry na wargach pojawiają się zazwyczaj pod wpływem zimna lub gorącego, suchego powietrza. Jak najczęściej smaruj usta maluszka silnie natłuszczającymi preparatami, np. A-derma, Emolium lub wazeliną kosmetyczną.

Są to zmiany pojawiające się w kącikach warg. Często występują w postaci bolesnych, źle gojących się pęknięć. Przyczyną zajadów zazwyczaj są stany zapalne jamy ustnej oraz podrażnienia związane z częstym ulewaniem lub wymiotami. Zmiany mogą również wynikać z niedoborów witaminy B i niektórych minerałów, np. żelaza. Aby wyleczyć zajady u malca, smaruj je maścią natłuszczającą, np. Linomag, Dermopanten lub preparatem przyspieszającym gojenie się zajadów, np. Solcoseryl. Dbaj o higienę jamy ustnej dziecka - dokładnie wycieraj mu buzię po każdym karmieniu i regularnie czyść ząbki.

Zdarza się, że na t warzy maluszka pojawia się wysypka o czerwonofioletowym zabarwieniu. Krostki tworzą kształt motyla (nos i broda pozostają nie zajęte). Takie objawy mogą świadczyć o rumieniu zakaźnym. Choroby nie trzeba leczyć, ale warto wybrać się z malcem na konsultację do pediatry.

Konsultacja: lek. med. Barbara Gierowska-Bogusz, pediatra z Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie. Tekst: Blanka Wolniewicz