Zdrowy jadłospis po 1. urodzinach
W drugim roku życia brzdąc może jeść już wiele nieznanych dotychczas produktów. Co zrobić, by nowa dieta mu posłużyła?
Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci... Prawdziwość tego znanego przysłowia potwierdzają także dietetycy. Według nich, największy wpływ na zdrowie dziecka, również w dorosłym życiu, mają zwyczaje żywieniowe wyniesione z domu. Dlatego warto popracować nad przyzwyczajeniem malca do zdrowego odżywiania. Oto kilka zasad, pomocnych przy planowaniu dobrze zbilansowanej diety, która zapewni brzdącowi prawidłowy rozwój.
Przyrządzaj smykowi lekkostrawne dania
Jeśli będą oparte na świeżych produktach z jak najmniejszą ilością chemicznych dodatków, pomożesz dziecku wyrobić dobre nawyki żywieniowe na całe życie. Maluch powinien jeść potrawy gotowane, pieczone i duszone (smażone - tylko w domu, na świeżym tłuszczu - od czasu do czasu). Przyzwyczajaj też malucha, by nie podjadał pomiędzy posiłkami. Jeśli zdecydowanie domaga się przekąski, zamiast słodyczy podsuwaj mu kawałki owoców lub warzyw. Cały czas proponuj dziecku nowości
Drugi rok to czas, gdy do menu dziecka wkracza mnóstwo nowych produktów. Oczywiście na talerzu malucha nie ma jeszcze miejsca na potrawy ciężkostrawne, jak schabowy, fasolka po bretońsku czy bigos, ani dania z dodatkiem ostrych przypraw. Jest jednak cała gama produktów, które maluch śmiało może jeść. W 2. roku życia do jadłospisu malca mają już wstęp sery (np. żółty, feta, mozzarella) oraz serki homogenizowane. Jeśli brzdąc nie jest alergikiem, śmiało możesz mu zaproponować także owoce cytrusowe (np. mandarynki, pomarańcze). Dodatkiem do przygotowywanych dla smyka dań mogą być kiszone ogórki, czosnek, szczypiorek. Pamiętaj, że nowości serwujemy w niewielkich ilościach i pojedynczo, obserwując przez ok. 3 dni, czy brzdąc nie ma objawów świadczących o alergii (biegunki, bólu brzucha, wysypki). Na tym etapie zapoznawaj malca nie tylko z nowymi produktami, ale i daniami. Poczęstuj go domowym spaghetti, naleśnikami z serem lub musem, owocową sałatką. Pamiętaj, że wszystkie produkty dla dziecka muszą być świeże i wysokiej jakości.
Dbaj, by menu malca było urozmaicone
W diecie małego dziecka nie może zabraknąć białka, tłuszczów, węglowodanów, witamin ani soli mineralnych.
Dlatego jego jadłospis powinien być zróżnicowany. Bardzo ważnym składnikiem menu brzdąca jest nabiał. Każdego dnia dziecko powinno wypijać około 2 szklanek mleka modyfikowanego, zjeść porcję twarożku (ok. 40 g) lub mały jogurt oraz plasterek żółtego sera. Warto też, by w menu rocznego malca znalazły się 3-4 jaja tygodniowo. Z kolei 5-7 razy na tydzień na jego talerzu obowiązkowo musi się znaleźć chude mięso, a 2 razy - ryba. Maluch powinien też co dzień dostać np. plasterek szynki lub dwa plasterki polędwicy. Trzy razy w ciągu dnia brzdąc ma jeść surowe lub gotowane warzywa, a dwa razy dziennie - owoce. Z kolei dzienna porcja produktów zbożowych to 2 kromki pieczywa, łyżka stołowa makaronu i 4 łyżeczki ryżu lub kaszy.
Serwuj pięć posiłków dziennie
W żywieniu dziecka liczy się nie tylko jakość posiłków, ale także ich liczba i regularność.
Maluch powinien jeść 4-5 posiłków dziennie, najlepiej o stałych porach, które będą wyznaczały rytm dnia. Trzy obfite posiłki dziennie nie są wskazane, gdyż układ pokarmowy dziecka jest na przemian "obciążany" i "głodzony". Najwięcej energii brzdąc potrzebuje przed południem, dlatego w ciągu godziny od przebudzenia podaj mu pożywne śniadanie. Pełnoziarniste pieczywo, płatki zbożowe (np. owsiane), porcja mleka i witamin w postaci warzyw czy owoców zapewnią dziecku energię na resztę dnia. Na drugie śniadanie oraz podwieczorek przygotuj dla brzdąca lekkie przekąski (jogurt z owocami, budyń, kawałek domowego ciasta plus mleko). Z kolei obiad może się składać z dwóch dań. Warto, by poza mięsem i kaszą czy ziemniakami, zawierał sporo warzyw. Ostatni posiłek powinien być lekkostrawny. Należy go serwować ok. 1 godziny przed snem. Kaszka na mleku z owocami czy porcja jajecznicy na parze z kawałkiem bułeczki sprawi, że syty brzdąc prześpi spokojnie całą noc.
Podawaj mleko modyfikowane
Pediatrzy zalecają, by z całkowitym przestawieniem smyka na mleko krowie zaczekać do 3. urodzin.
Zawiera ono zbyt dużo białka i sodu, które mogą obciążać nerki i wątrobę. Specjaliści zalecają więc dzieciom tzw. mleko dla juniora, które zapewnia odpowiednie ilości tłuszczu i białka, a także wapń i witaminę D (niezbędne do rozwoju kości i zębów), żelazo (zapobiega anemii, ważne dla tworzenia komórek krwi) oraz nienasycone kwasy tłuszczowe (warunkują prawidłowy rozwój układu nerwowego). Często wzbogaca się je o kultury bakterii, które korzystnie wpływają na odporność organizmu).
Nie rezygnuj ze słoiczków
Po gotowe dania warto sięgać nie tylko podczas podróży czy dłuższego pobytu poza domem.
Sprawdzają się też na co dzień. Dzięki nim masz pewność, że maluch dostaje warzywa, mięso i owoce pochodzące z upraw kontrolowanych, bez pestycydów, metali ciężkich, środków ochrony roślin. Co więcej, w sklepach znajdziesz dania skomponowane z myślą o rocznych brzdącach, nie tylko pełne witamin, ale także o odpowiedniej wartości odżywczej i konsystencji.
Nie przesadzaj z solą i cukrem
Sól obciąża nerki malca, z kolei cukier zwiększa ryzyko otyłości i próchnicy. Maluchy mają wrażliwszy zmysł smaku niż dorośli, dlatego nie ma potrzeby, żeby dosładzać im owoce czy kompot albo solić zupkę. Jeśli chcesz, aby miała bardziej wyrazisty smak, lepiej użyj bazylii, tymianku czy majeranku.
Zachęcaj smyka do gryzienia
Aby brzdąc mógł rozkoszować się nowymi smakami, musi już używać swoich zębów.
Jak wiadomo trening czyni mistrza, zatem podawaj dziecku jak najwięcej potraw, które będą wymagały od niego żucia i gryzienia. Na początek zacznij od dodawania do zupek ryżu, kaszy lub małych kluseczek. Potem proponuj gotowane warzywa w kawałkach (np. różyczki kalafiora, brokuły). Maluchy lubią też chrupać to, co wydaje wyrazisty dźwięk. Możesz więc zaproponować dziecku kawałki jabłka lub ciasteczka dla niemowląt.
Dostosuj porcje do apetytu dziecka
Zbyt duże, samym swoim widokiem mogą zniechęcić smyka do jedzenia. Tymczasem w okresie poniemowlęcym brzdąc pochłonięty jest nauką chodzenia i poznawaniem świata. Jedzenie wydaje mu się mniej ważne, a to często przejawia się zmiennym apetytem. Jeśli dziecko rozwija się prawidłowo (nie ma niedowagi), poczekaj, aż apetyt się ustabilizuje. Nie zmuszaj pociechy do spożywania nadmiernej ilości pokarmów, gdyż takie postępowanie zwykle wywołuje odwrotną reakcję i na własne życzenie możesz wychować sobie niejadka.
Podsuwaj do picia zdrowe napoje
Jeśli do tej pory nie udało ci się przyzwyczaić dziecka do gaszenia pragnienia wodą, postaraj się o to teraz.
Doskonale uzupełnia ona bilans płynów w organizmie, nie dostarcza zbędnych kalorii i nie odbiera apetytu. Brzdąc powinien pić przede wszystkim niegazowaną, niskomineralizowaną (o zawartości składników mineralnych poniżej 500 mg/l). Soki traktuj jako zdrowe urozmaicenie menu smyka. Zalecana dzienna porcja to 150 ml. Możesz też podawać malcowi lekkie herbatki owocowe (z torebki lub granulowane). Maluch zapewne polubi także kawę zbożową na mleku kakao czy mleczno-owocowe koktajle.