Bez nerwów i przypalonej kiełbasy. Praktyczne wskazówki dla każdego fana potraw z grilla. Warto je znać
Materiał na zamówienie marki Sokołów
Grillowanie to sztuka. Mówiąc dokładniej: sztuka łączenia doznań smakowych z radością spędzania czasu na świeżym powietrzu w gronie rodziny lub znajomych. Choć w teorii wszystko wydaje się łatwe (w końcu mówimy o położeniu kiełbaski na grillu), z praktyką bywa różnie. A pierwszy problem pojawić się może wyjątkowo szybko, bo już podczas próby rozpalenia grilla. Oto przydatne triki, które sprawią, że grillowanie będzie jeszcze przyjemniejsze, ale przede wszystkim – o wiele prostsze.
Na początek: wybór odpowiedniego grilla. Decyzję warto podjąć wedle uznania i preferencji. Grill węglowy to najbardziej tradycyjna opcja, gazowy - dla osób, które cenią sobie wygodę i szybkość, a elektryczny - dla tych, którzy dysponują ograniczoną przestrzenią. Dużo ważniejsze jest jednak to, by grill był solidny i dopasowany rozmiarem do naszych potrzeb. Co dalej? Zaopatrzenie się w ostry nóż, szczypce oraz szpikulec. Jeśli jesteśmy już właścicielami grilla, pamiętajmy o czystości. Mówiąc wprost: przed każdym grillowaniem należy starannie przeczyścić grillową kratkę. Usunięcie pozostałości z poprzedniego użytkowania pozwoli nam uniknąć problemu nieprzyjemnych zapachów i smaków, ale też przywierania jedzenia. Wszystko gotowe? No to zabieramy się do działania!
Problem z rozpaleniem grilla oraz kontrolą temperatury? Są na to sposoby
Choć korzystanie z różnego rodzaju podpałek ułatwia rozpalenie ognia, posiada też wady. Największą z nich jest zmiana smaku potraw oraz fakt, iż stają się one mniej zdrowe. Zdecydowanie lepszym pomysłem jest więc rozpalanie metodą tradycyjną - zwłaszcza w przypadku grilla węglowego. Prostym trikiem, który bardzo mocno ułatwi nam tę czynność i sprawi, że żar nie będzie przygasał, pozostaje ułożenie węgla (polecamy drzewny bądź brykiet) w taki sposób, by pokrywał on całą powierzchnię dna. Po rozpaleniu, przykrywamy go na kilka minut. Gdy pojawi się charakterystyczny biały popiół - ponownie rozprowadzamy węgiel po całej powierzchni grilla. Znów czekamy chwilę i... gotowe. Po nagrzaniu się rusztu możemy zacząć układać potrawy.
Ile czasu trzymać mięso na grillu? Ta sztuczka rozwiązuje dylemat
Niektóre przygotowywane na grillu potrawy wymagają wysokiej temperatury i krótkiego czasu, podczas gdy inne odwrotnie. Pojawia się więc pytanie, ile dokładnie czasu trzymać mięso na kratce. Czasem trudno jest wyczuć odpowiedni moment, który dzieli mięso jeszcze surowe od już przypalonego. Kluczem do sukcesu jest obserwacja i kontrolowanie struktury mięsa poprzez wbijanie widelca. Jeśli wszedł on gładko - mięso prawdopodobnie jest gotowe do podania (nie postępujemy tak jednak w przypadku steków). Sporym ułatwieniem jest także sięgnięcie po pewien przydatny gadżet, a dokładnie - specjalny termometr do mięs. Z jego pomocą zyskamy pewność, że potrawy są odpowiednio przygotowywane. Największym ryzykiem jest zbyt długi czas grillowania, który może sprawić, że mięso będzie twarde i suche.
Kłopot z przywieraniem mięsa do rusztu? Jest na to prosty trik
Mięso przywiera do rusztu? Aby tego uniknąć, należy zadziałać wcześniej i jeszcze przed rozpoczęciem grillowania posmarować mięso olejem roślinnym. A następnie regularnie (i co kilka minut) obracać potrawy. Dodatkowa zaleta? Temperatura będzie się wówczas rozchodzić równomiernie.
Inny sposób? Układanie dań nie bezpośrednio na ruszcie, ale na tackach. Najlepiej wielokrotnego użytku, czyli stalowych, ponieważ dodatkowo zabezpieczają one przed powstającymi podczas skapywania i spalania w ogniu tłuszczu rakotwórczymi substancjami.
Jak grillować, żeby było zdrowo? Kilka rad
Powyższe wskazówki, czyli grillowanie na rozżarzonym węglu (nie bezpośrednio na ogniu), układanie przysmaków na tackach (nie kratce) oraz rezygnacja z rozpałek, to dopiero początek. Jeśli chcemy jeść zdrowo, kluczowy jest oczywiście dobór potraw. Tłuste mięsa zastąpić warto chudymi (to np. drób oraz wołowina i wieprzowina z niską zawartością tłuszczu czy ryby), a pieczywo - warzywami. Wreszcie: celujmy w produkty wysokiej jakości i porzućmy stereotyp, iż na grilla nada się wszystko, o ile wcześniej dodamy odpowiednio dużo przypraw. Na grilla doskonale sprawdza się sprawdzone mięso od polskich dostawców, takich jak Sokołów. Tym bardziej że w ofercie marki znajdziemy całą linię produktową Grill House - to szeroki wybór tradycyjnych, ale także nowoczesnych produktów w gotowych marynatach.
Grillowanie może być proste - karkówka po tajsku
Karkówka to jeden z najpopularniejszych grillowych przysmaków. A gdyby tak.. danie to przygotować nieco inaczej? Na przykład po tajsku? Brzmi zachęcająco, prawda? No to do dzieła! Po pierwsze, potrzebujemy opakowania karkówki wieprzowej Sokołów Uczta, kilka ugotowanych wcześniej ziemniaków w mundurkach oraz przypraw (sól i pieprz). Po drugie, składników na marynatę. To trawa cytrynowa, ząbki czosnku, szalotka, pół mango, łyżka miodu, jedna papryczka chili, limonka, sok z pomarańczy, olej, sos sojowy, ocet ryżowy i kilka gałązek kolendry.
Zaczynamy od posiekania trawy cytrynowej, czosnku, szalotki, papryczki chili, mango oraz kolendry. Następnie dodajemy miód, sok z limonki, sok z pomarańczy, olej, sos sojowy i ocet ryżowy. Doprawiamy przyprawami i mieszamy. Do przygotowanej w ten sposób marynaty wkładamy pokrojoną w plastry (grubość ok. 1,5 cm) karkówki i odstawiamy na nieco ponad godzinę. Czas na ziemniaki, które polewamy łyżeczką marynaty, dodajemy przyprawy, a na koniec owijamy aluminiową folią. Ziemniaki grillujemy przez ok. 45 minut, a karkówkę - przez ok. 5 minut z każdej strony. I gotowe!
Materiał na zamówienie marki Sokołów