82-letnia modelka nie składa broni

Carmen Dell'Orifice, która w czerwcu skończyła 82 lata, mogłaby być dla współczesnych modelek prababcią. Jednak wciąż jest na topie. Tym razem pojawiła się na okładce magazynu modowego "You".

Carmen Dell'Orifice
Carmen Dell'OrificeGetty Images/Flash Press Media

Wytworna 82-letnia pani z burzą siwych włosów uznawana jest w branży za najstarszą modelkę na świecie. Na okładce "Vogue'a" znalazła się po raz pierwszy w 1946 roku, gdy miała piętnaście lat.

Była muzą Richarda Avedona i Salvadora Daliego. Mimo upływu lat, Dell'Orefice wciąż może pochwalić się szczupłą sylwetką. Uwagę zwracają nie tylko jej siwe włosy, ale również ostre rysy twarzy. Seksapilu i kobiecości mogłaby jej pozazdrościć niejedna młodsza koleżanka. - Zamierzam umrzeć na wysokich obcasach - żartuje modelka.

Pracy nadal ma sporo

O siwowłosej modelce jest znów głośno. Czarno-biała sesje z jej udziałem pojawiła się brytyjskim magazynie modowym "You", dołączanym do dziennika "Daily Mail". Dell'Orefice pozuje w długiej, rozłożystej białej kreacji z fantazyjnym naszyjnikiem. - Zrobiłam więcej okładek w ciągu ostatnich 15 lat kariery niż we wszystkich latach poprzednich - powiedziała w wywiadzie dołączonym do sesji. Nie zwalnia tempa, choć jak przyznała, cierpi na zaawansowany artretyzm, a trzy miesiące temu przeszła podwójną operację kolana.

Nie pij za dużo gorzałki

Dla Dell'Orefice na pewno nie były to ostatnie zlecenie. Jej interesy reprezentuje agencja Trump Model Management. Kalendarz Carmen jest wypełniony na wiele tygodni do przodu. W ostatniej dekadzie reklamowała kosmetyki Lancaster i zegarki Rolexa, była sensacją na pokazach Johna Galliano, Hermesa i Donny Karan. - Ćwicz jak atleta, dobrze śpij, nie pij za dużo gorzałki i nigdy nie pal - mówi o swojej recepcie na dobry wygląd. Nie wypiera się, że co pewien czas korzysta z dobrodziejstw chirurgii, czy medycyny estetycznej.

Carmen Dell'Orifice
Carmen Dell'Orifice
Carmen Dell'Orifice
Carmen Dell'Orifice
+7
PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas