Angelina Jolie "nie czuje wsparcia ze strony Hollywood"
Angelina Jolie uważa, że nie dostaje wsparcia ze strony Hollywood, podczas swojego rozwodu z Bradem Pittem.
Zdobywczyni Oskara podobno zdecydowała się na publiczny rozejm z byłym mężem Bradem Pittem, po tym jak zobaczyła wsparcie, jakie aktor otrzymał podczas odbierania nagrody Złotych Globów.
Jak donosi źródło: - Hollywood kocha Brada, a Angelina czuje, że jej nie.
- Para dogadała się w kilka godzin po tym, jak aktor pojawił się na Złotych Globach. Ona zdała sobie sprawę, jaki wpływ na jej wizerunek miała separacja pary i dlatego stara się, aby ta sytuacja nie wyrządziła jeszcze więcej szkody.
- Od teraz ich rozwód będzie sprawą prywatną.
Hollywoodzka para - rodzice Maddoxa (15 l.), Paxa (13 l.), Zahary (12 l.), Shiloh (12 l.) i 8-letnich bliźniąt Vivienne i Knoxa - doszła ostatnio do porozumienia, aby ich rozwód odbył się poza fleszem kamer, przy pomocy prywatnego sędziego.
Jak donosi wspólne orzeczenie prawników pary:
- Obie strony doszły do porozumienia, aby ze względu na prywatność i dobro dzieci i rodziny, zachować wszystkie sądowe dokumenty tajne oraz zaangażować prywatnego sędziego, który pomoże im osiągnąć porozumienie względem reszty toczącego się procesu. Rodzice są zdeterminowani, aby wspólnie dojść do porozumienia i zakończenia sprawy.
W międzyczasie, Brad podobno czuł się jak "załamany mężczyzna", po tym jak nie mógł spędzić tegorocznych świąt z rodziną.
Jak doniosło wtedy źródło:
- On bardzo ubolewa, że nie może spędzić świąt i Nowego Roku z dziećmi. Wiele razy wybuchał płaczem z tego powodu - on już nie wstydzi się płakać. Brad jest załamanym mężczyzną.
Para ogłosiła swoje rozstanie we wrześniu zeszłego roku, ale od tamtej pory toczył się między nimi sądowy spór.