Anita Sokołowska: Każdy ma swoje tajemnice

W spektaklu "Dobrze się kłamie", który jest adaptacją włoskiego przeboju kinowego, Anita Sokołowska wciela się w postać, która proponuje ryzykowną grę towarzyską z telefonami. Ale prywatnie aktorka nie odważyłaby się odsłonić swoich tajemnic przed przyjaciółmi

Anita Sokołowska pilnie strzeże życia prywatnego
Anita Sokołowska pilnie strzeże życia prywatnegoKamil Piklikiewicz/DDTVNEast News

Film Paolo Genovese "Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie" Anita Sokołowska obejrzała w kinie. Ale jego polskiej wersji, "(Nie)znajomych", wolała już nie oglądać, by się nią nie inspirować w przededniu pracy nad adaptacją teatralną przewrotnej historii o relacjach międzyludzkich. O tym, jaka będzie wykreowana przez nią postać Ewy (w pierwowzorze grała ją Katarzyna Smutniak) - przekonają się widzowie, który 5 grudnia wybiorą się na premierę spektaklu "Dobrze się kłamie" do Teatru Studio Buffo.

- We włoskiej wersji Ewa była dosyć stonowana i surowa. U mnie jest dynamiczna, roześmiania. Kocha towarzystwo, no i uwielbia ryzykować - mówi Sokołowska. W scenicznej adaptacji filmu jest jeszcze jedna wyraźna różnica. Tu pretekstem do spotkania grupy przyjaciół jest zaćmienie księżyca. Bohaterowie spektaklu wierzą, że to zjawisko może wpłynąć na ich zachowanie i nastrój.

- Ewa proponuje grę. To od niej wypływa propozycja, żeby położyć telefony na stole i żeby na głos odczytywać swoje wiadomości i rozmawiać w trybie głośnomówiącym. To znaczy, że jest ryzykantką, bo jak się okazuje, też ma bardzo dużo do stracenia. No ale czasami tak jest, że jak się jest w takim stanie granicznym w życiu, to się ryzykuje, po to, żeby to życie albo się wywróciło, albo stanęło w miejscu - wyjaśnia aktorka.

Obsada spektaklu "Dobrze się kłamie" w reż. Marcina Hycnara
Obsada spektaklu "Dobrze się kłamie" w reż. Marcina HycnaraJacek Domiński/ ReporterEast News

Czy w prawdziwym życiu Sokołowska byłaby gotowa przystąpić do takiej gry?

- Chyba już nie. Ryzyko jest domeną ludzi, którzy kończą studia, wchodzą w życie. Ale kiedy życie jest już znane i przewidywalne, to się chyba nie chce ryzykować. Każdy z nas ma jakieś swoje tajemnice. Myślę, że tak powinno zostać - stwierdza.

Gwiazda zdradza nam jednak, że niejednokrotnie bawiła się za to z przyjaciółmi w grę "Psycholog". Polega ona na tym, że odpowiada się za osobę, która siedzi po naszej lewej stronie.

- Trzeba odpowiadać uczciwie i szczerze, tak, jakby naprawdę było się w ciele i umyśle drugiej osoby - tłumaczy reguły tej gry.

W spektaklu "Dobrze się kłamie" występują Olga Bołądź, Katarzyna Kwiatkowska, Szymon Bobrowski, Marcin Perchuć, Wojciech Zieliński oraz Bartek Topa / Przemysław Sadowski. Przedstawienie w adaptacji Bartosza Wierzbięty wyreżyserował Marcin Hycnar.

PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas