Antonio Banderas nie chodzi na imprezy
Antonio Banderas nie jest "imprezowym człowiekiem".
Aktor przeniósł się do spokojnej wsi w Surrey w południowo - wschodniej Anglii ze swoją dziewczyną Nicole Kimpel i uwielbia "prostotę i wolność" ich wspólnego życia.
- Ten dom daje mi prostotę i wolność, jakiej potrzebuję teraz w moim życiu - powiedział.
- Uważam, że Surrey jest magiczne. Nie jestem już zbyt imprezowym człowiekiem, więc upajam się przestrzenią i spokojem, dzięki którym mogę pisać i zagłębić się w myślach - pracuję obecnie nad kilkoma scenariuszami.
- Jeżdżę na rowerze po lesie i wszyscy są bardzo przyjaźni.
- I co najważniejsze, jestem otoczony naturą. Uwielbiam obserwować jelenie i lisy, które pojawiają się w moim ogrodzie.
55-latek nie lubi jednak wszystkiego w nowym domu i planuje "spalić" niektóre z nowoczesnych mebli, jakie nabył wraz z nieruchomością, aby on i Nicole mogli sami wybrać wystrój wnętrza.
W rozmowie z brytyjskim magazynem "Hello!" powiedział: - Niektóre rzeczy mam zamiar spalić w ogrodzie.
- To miejsce powoli będzie się zmieniało, kiedy wspólnie wybierzemy nowe meble.
- Kupiliśmy już obraz Banksy'ego.