Beata Ścibakówna zachwyca na wernisażu
Beata Ścibakówna w tym roku skończyła 50 lat i wciąż zachwyca perfekcyjną sylwetką i wyczuciem stylu.
Pani Beata często jest wymieniana wśród najpiękniejszych polskich aktorek. Trudno się dziwić - wszak przed laty zawróciła w głowie samemu Janowi Englertowi.
Choć mąż jest od niej starszy o 25 lat, wciąż tworzą szczęśliwą i zgodną parę, choć nikt nie wróżył im sukcesu. Gdy się poznali, Jan był rektorem i wykładowcą Akademii Teatralnej. Miał też rodzinę. Ścibakówna z kolei dopiero kończyła studia aktorskie. Małżonkowie mają wspólnie osiemnastoletnią córkę Helenę. Wszystko wskazuje na to, że i ona pójdzie w ślady rodziców.
Pani Beata wciąż jest aktywna zawodowo. Ostatnio mogliśmy ją oglądać m.in. w serialu "Diagnoza". Dużą popularność przyniosła jej rola Elżbiety Nowakowskiej w "Tygrysach Europy".
Ostatnio Ścibakówna wybrała się na wernisaż fotografii Roberta Wolańskiego - męża Agnieszki Maciąg. Wszyscy patrzyli tylko na nią!
Aktorka postawiła bowiem na świąteczny zestaw - cekinową spódnicę oraz biały sweter z rozcięciem. Wyglądała młodzieńczo, świeżo, a szeroki uśmiech dodawał jej uroku.
Zgadzacie się?