Blanka Lipińska sprawiła sobie prezent
Autorka erotyków „365 dni”, „Ten dzień” i „Kolejne 365 dni” nie ukrywała w wywiadach, że książki uczyniły ją milionerką. I to jeszcze zanim film na podstawie pierwszej części trafił do kin, a następnie stał się hitem Netfliksa. Teraz celebrytka wyznała, że za pierwsze zarobione na pisaniu pieniądze kupiła sobie samochód, który czule nazywa Krysią.
Opowiedziała o nim więcej w swojej najnowszej relacji na Instagramie.
Kochani, pytacie, czym jest Krysia. Krysia jest mercedesem. Krysia jest dokładnie mercedesem klasy E coupe. Ale żebyście nie myśleli, że jest nowy. Nie, nie, nie. Jak moje książki osiągnęły sukces, to ja kupiłam sobie taki jeden jedyny prezent wow i to była Krysia. Krysia już wtedy miała cztery lata. Ja stawiam na ekonomię, ja wolę płacić za buty, nie za paliwo
wyznała Lipińska.
Pisarka przyznała jednak, że jej ekonomiczne auto nie do końca przypadło do gustu jej chłopakowi, Alkowi Baronowi.
Krysia była dość nudna, więc Aleksander wymyślił, że Krysia przejdzie detailing
oznajmiła Blanka Lipińska.
Detailing to nowa dziedzina motoryzacji polegająca na szczegółowym czyszczeniu i pielęgnacji aut z nastawieniem na powłokę lakierniczą, ale nie tylko.
Może obejmować również przyciemnianie szyb, korektę lakieru, matowienie, zmianę koloru oraz nadanie powłoce indywidualnych elementów zamówionych przez klienta.
Jak na dobrego chłopaka przystało, Baron zabrał samochód swojej dziewczyny do salonu, gdzie podobną metamorfozę przeszedł jego mercedes, którego czule nazywa "Jackiem".
Lipińska pochwaliła się już na Instagramie efektami przemiany. Jej samochód jest teraz liliowy i zmienił się tak bardzo, że pisarka rozważa nawet nadanie mu nowego imienia.