Britney Spears ujawnia prawdę
Amerykańska piosenkarka ma już dość pięknych obrazków z Instagrama. Pokazała, jak wygląda w codziennym wydaniu.
Britney Spears (38 l.), jak wiele celebrytek przed nią, stwierdziła, że ma dość upiększonych zdjęć na Instagramie, które mocno zaburzają realny obraz kobiety w dzisiejszym świecie.
Przecież żadna z nas nie wygląda jak milion dolarów przez całą dobę, a za wizerunkiem gwiazd stoi cały sztab specjalistów - od makijażystów, fryzjerów po stylistów.
A potem jeszcze na każde ujęcie nakładany jest odpowiedni filtr, problematyczne miejsca są wygładzane, odchudzane i zmieniane.
Tym bardziej cieszą ostatnie zdjęcia Britney, na których wygląda... jak każda z nas. Brak makijażu, okulary, zwykła koszula i dżinsy, a na stopach klapki. Choć rzadko widujemy ją w takiej odsłonie, trzeba przyznać, że wygląda po prostu młodziej niż zwykle.
Jak sama mówi, zwykle nie lubi, kiedy robi się jej zdjęcia z zaskoczenia. Lubi być na nie przygotowana, bo nie czuje się pewna siebie. Ale postanowiła z tym walczyć i dlatego opublikowała takie fotki.
A na zdjęciach chciała wymienić żarówkę, ale okazało się, że... jest na to za niska!
A Wy jak oceniacie jej zdjęcia i taką postawę?