Britney Spears wypoczywa w Meksyku. Promienieje!
To już prawie rok, odkąd Britney Spears została uwolniona spod kurateli ojca. Aktualnie gwiazda cieszy się wolnością w Meksyku, a relacją z podróżny chętnie dzieli się na Instagramie. Trzeba przyznać, że na jej roześmianą twarz aż miło popatrzeć.
Britney Spears znów jest wolna
Przypomnijmy: w listopadzie 2021 roku Britney Spears została uwolniona spod kurateli swojego ojca, Jamiego Spearsa. Pod sprawowaną przez niego kontrolą przebywała przez kilkanaście lat, podczas których nie tylko nie mogła zarządzać swoim majątkiem, ale również podejmować kluczowych decyzji dotyczących własnego życia, związanych np. z pożyciem małżeńskim, prokreacją czy wyborem miejsca zamieszkania.
Zobacz również: Demi Rose pręży się na Santorini. Pokazała boskie ciało
Britey pod kuratelę ojca została skierowana po tym, jak stwierdzono iż z uwagi na problemy emocjonalne, nie jest w stanie samodzielnie kierować własnym życiem. Nadzór był jednak utrzymywany wyjątkowo długo. Budząca współczucie sytuacja gwiazdy była wielokrotnie opisywana przez media oraz stała się impulsem do powstania ruchu społecznego #FreeBritney, którego celem było- jak sama nazwa wskazuje - przywrócenie piosenkarce wolności.
Obrońcy gwiazdy osiągnęli swój cel - kilkanaście miesięcy temu sędzia Brenda Penny podczas krótkiej rozprawy zniosła ojcowni nadzór nad majątkiem i życiem Britney.
Britney Spears bawi się w Meksyku
Od tego czasu piosenkarka cieszy wolnością, z której chętnie korzysta. W tej chwili, jak dowiadujemy się z jej Instagrama, przebywa w Meksyku. Na swoim profilu opublikowała niedawno serię filmików, na których roześmiana, ubrana w barwną, odsłaniającą brzuch bluzkę przechadza się ulicami Meksyku.
"To już niemal rok, odkąd jestem wolną kobietą. O tak!" - napisała pod jednym z nich.
Na filmikach Britney zwierza miasto, przegląda pamiątki i bawi się z malutką małpką. Ostatni z tych kadrów wzbudził wśród fanów pewne kontrowersje. Choć większość z nich cieszyła się na widok szczęśliwej Britney i życzyła jej wszystkiego dobrego, niektórzy zwracali uwagę, że zabawa z dzikim zwierzęciem, przebywającym w niewoli, to nienajlepszy pomysł na wakacyjną atrakcję. Trudno odmówić im racji.