Piosenkarka padła ofiarą wymyślnego stroju.
Lista wypadków, którym ulegli miłośnicy modnych strojów jest niezwykle długa.
Pierwszą i legendarną już ofiarą mody był Franz Reichel - który zmarł podczas testowania płaszcza - spadochronu, swojego projektu. Dalej można wymienić Isadorę Duncan uduszoną szalem zaplątanym w koła samochodu czy z całkiem już współczesnych przypadków - wokalistkę zespołu Within Temptation, która kilka lat temu omal ni udusiła się we własnym gorsecie.
Oprócz tych tragicznych historii, każdego dnia dochodzi do setek, o wiele mniej spektakularnych modowych wypadków. Jeden z nich niedawno przydarzył się Celine Dion.
Piosenkarka na pokaz najnowszej kolekcji domu mody Christian Dior wybrała się ubrana w bardzo wysokie szpilki. Niestety, jak widać na zdjęciach, na drodze do miejsca, w którym odbywał się pokaz, prowadzono niewielkie roboty. Bez potknięcia się nie obyło. Dobrze, że wokalistka szybko znalazła pomocną dłoń i cała sytuacja nie znalazła finału w szpitalu.
