Cezary Pazura próbuje ogarnąć YouTuba

Pod youtubowym pseudonimem "Wujek Czarek" kryje się nie kto inny jak Cezary Pazura. Aktor konsekwentnie rozwija swoją karierę w Internecie. Właśnie przymierza się do zrealizowania serialu na YouTubie.

Cezary Pazura
Cezary PazuraArtur Zawadzki/REPORTEREast News

Przez lata na YouTubie krążyły występy kabaretowe Cezarego Pazury. Niektóre filmy miały nawet kilkanaście milionów odsłon. Aktor nie miał nad nimi kontroli. Znajoma osoba z agencji marketingowej Gamellon, pomagającej YouTuberom, doradziła mu, by skorzystał z pomocy profesjonalistów, którzy zadbają o jego interesy w sieci. Założono mu konto na YouTubie i przeniesiono tam część istniejących filmów z jego udziałem, dzięki czemu może na nich zarabiać.

Później usłyszałem od osób z Gamellona:

- Cezary, jak już masz kanał, to wypada, żebyś coś na ten kanał zrobił.
- Ale co? Ja nic nie umiem.
- Ale dużo przeszedłeś. Może o tym opowiesz - wspomina Pazura swoje początku na YouTubie.

Zaczął opowiadać o kulisach pracy zawodu aktora, ciekawostkach ze swojego życia. Te wspominki zgrały się z premierą jego autobiografii "Byłbym zapomniał".

"Pomysły już mi się kończą. Co miałem wspominać, opowiedziałem. W tej chwili czekam na pomysły Gamellona i LifeTuba (współpracujące ze sobą agencje - przyp. PAP Life). Całkiem prawdopodobne jest to, że zrobimy serię krótkich filmików obyczajowych. Jest już scenariusz. Zrobimy pierwsze trzy odcinki, wrzucimy je do sieci i zobaczymy, jaka będzie reakcja. Jeśli pozytywna, to będzie to kontynuować" - mówi Pazura. Aktor rozważa też nakręcenie z Gamellonem filmu fabularnego. Aktor ma świadomość tego, że duża część widzów porzuciła telewizję i woli oglądać produkcje zamieszczane w sieci. W obliczu zmian, jakie zaszły w kulturze, aktor wie, że nie może zlekceważyć Internetu.

W niektórych odcinkach programu "Wujka Czarka" pojawia się Edyta Pazura, żona aktora. Ona również jest YouTuberką - prowadzi kanał adresowany do młodych matek. Pazura twierdzi, że żona lepiej niż on odnajduje się w sieci. Chwali ją za pomysłowość i skrupulatność.

Spośród młodych gwiazd YouTuba aktor zakolegował się z Karolem "Blowkiem" Gązwą. "Jak mi pokazał, z jaką łatwością montuje filmy, to przecierałem oczy ze zdumienia" - wspomina Pazura.

Aktor ma obecnie prawie pół miliona subskrybentów. Czy przekłada się to na odczuwalne korzyści finansowe? "Nie zarabiam na YouTubie. Robię to raczej dla przyjemności" - mówi z uśmiechem.

PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas