Charlene zrezygnowała z kariery, by zostać księżna. Wróżono jej sukces

Smutne oczy często zakryte czarnymi okularami. Dziś o Charlene mówi się jako o najsmutniejszej księżnej na świecie. "Cóż, czasem po prostu trudno się uśmiechać" - przyznała w rozmowie z magazynem „Huisgenoot”. W przeszłości nie brakowało jej jednak poczucia humoru i energii. Była pływaczka i medalistka olimpijska porzuciła karierę dla księcia Alberta II. Jak wyglądało jej życie przed związkiem z Albertem II?

Księżna Charlene i książę Albert mają problemy małżeńskie od wielu lat, o których media żywo dyskutują
Księżna Charlene i książę Albert mają problemy małżeńskie od wielu lat, o których media żywo dyskutująStephane Drapot / ContributorGetty Images

Charlene boryka się z problemami zdrowotnymi. Czym są spowodowane?

Charlene Grimaldi ostatnie miesiące spędziła w Republice Południowej Afryki. Jak donoszą media, podczas podróży księżna miała poważnie zachorować. Infekcja górnych dróg oddechowych była na tyle poważna, że Charlene przez pół roku leczyła się w RPA. Po sześciu miesiącach powróciła do Europy. Radość nie trwała jednak długo.

Albert II oficjalnie ogłosił, że jego żona Charlene przebywa obecnie w zamkniętym ośrodku leczniczym poza Monako. Media spekulują, że zły stan księżnej jest wynikiem trwających od lat problemów małżeńskich. Chociaż książę stanowczo zaprzecza, plotki nie cichną.

Osoby z otoczenia Charlene co rusz donoszą o nowych kryzysach małżeńskich. Historia miłości byłej pływaczki i Alberta II jest długa i skomplikowana.

Charlene porzuciła karierę, by stać się księżną?

Charlene już od najmłodszych lat wykazywała talent do sportu
Charlene już od najmłodszych lat wykazywała talent do sportuGallo Images / ContributorGetty Images

Charlene Wittstock już od najmłodszych lat wykazywała niesłychany talent do sportu. Była nie tylko zdolna, ale także pracowita. Trenowała pod czujnym okiem matki, Lynette, która była nauczycielką pływania.

Księżna Monako spędzała na pływalni nawet osiem godzin dziennie. Na efekty wysiłku nie trzeba było długo czekać. Charlene nie miała sobie równych w pływaniu na grzbiecie.

W wieku 12 lat wraz z rodziną przeprowadziła się do Republiki Południowej Afryki. Tam odnosiła kolejne sukcesy. Podczas olimpiady w Sydney była członkinią południowoafrykańskiej sztafety kobiecej, która zakończyła swój wyścig na piątym miejscu.

Charlene Wittstock nie mogła doczekać się olimpiady w Pekinie. Trenowała, by w 2008 roku pokazać się z jak najlepszej strony. Chociaż jej kariera sportowa zapowiadała się bardzo dobrze, w wieku 29 lat postanowiła zrezygnować. Jako oficjalny powód podała kontuzję barku.

Niektórzy twierdzą, że rzeczywistym powodem, dla którego Charlene zrezygnowała z dalszej kariery, był jej związek z Albertem II. Para spotykała się potajemnie już od kilku lat. Arystokrata zauroczył młodą i piękną sportsmenkę. Wittstock marzyła o wspólnym życiu u boku księcia.

Rezygnacja z pływania była najtrudniejszą decyzją, jaką podjęłam. Nie byłam emocjonalnie przygotowana do zakończenia kariery.

Charlene: "Albert to dżentelmen"

Charlene i Albert na początku znajomości spotykali się w tajemnicy przed mediami, ponieważ nie chcieli wywołać skandalu. Arystokrata już wówczas nie cieszył się najlepszą reputacją. Media nieustannie donosiły o jego rzekomych romansach. Albert spotykał się między innymi z Naomi Campbell, Claudią Schiffer czy Sharon Stone. Kontrowersje wywoływały również jego wizyty w klubach gejowskich.

Charlene wydawała się jednak wyjątkowo wyrozumiała. Już przed ślubem przez wiele lat znosiła wybryki Alberta.

Charlene i Albert na początku znajomości spotykali się w tajemnicy przed mediami
Charlene i Albert na początku znajomości spotykali się w tajemnicy przed mediamiLEGRAND / ContributorGetty Images

To księżnej nie przystoi. Charlene porzuciła dotychczasowe życie

Charlene wiele poświęciła, by stać się księżną. Przed związkiem z Albertem nie interesowała się modą i etykietą. Wkrótce po zaręczynach musiała nauczyć się odpowiednich manier.

"Byłam przyzwyczajona do chodzenia w prostych sportowych ubraniach"  - wspominała w jednym z wywiadów Charlene, tłumacząc, że jako młoda dziewczyna nie przywiązywała uwagi do tego, jak wygląda.

To nie wszystko, Charlene godzinami uczyła się francuskiego z monakijskim akcentem, aby sprostać oczekiwaniom rodziny królewskiej.  Ślub z Albertem miał być spełnieniem jej marzeń.

Wittstock zrozumiała, że jej życie nie będzie sielanką, gdy na jaw wyszły liczne romanse księcia Alberta, których dowodem były nieślubne dzieci. Według niektórych relacji chciała wówczas uciec z Monako do Paryża. Została jednak zatrzymana na lotnisku.

Od czasu ślubu w 2011 roku stan Charlene ciągle się pogarsza. Czy po rekonwalescencji w zamkniętym ośrodku powróci do Monako?

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas