Chciałam zmieniać świat
W wieku sześciu lat Anna Maria Wesołowska (55) unieszkodliwiła złodzieja. Już wtedy postanowiła, że będzie zawsze walczyć o sprawiedliwość.
Dziewczynka, która zatrzymała złodzieja, ma sześć lat. Niewiele rozumie. "Pamiętam tylko, że mama podeszła do mnie i powiedziała: Jesteś dzielna. A sąsiadki zaczęły krzyczecć. Przypuszczam, że dawały mamie reprymendę. Przecież mogło mi się coś stacć!" - wspomina Anna Maria Wesołowska.
Niedawno złapała się na tym, że zachowała się podobnie jak wtedy jej mama. Starsza córka znanej sędzi stanęła w obronie kolegi, któremu zabrano zegarek. Stanowczo zażądała jego zwrotu. "Gdy zadzwoniła do mnie matka tego chłopca z podziękowaniami, poczułam dumę. Potem przyszła refleksja, że to mogło być niebezpieczne...".
W krótkiej spódniczce
Kiedy ufarbowała pasemko włosów, dostała linijką po rękach. A gdy pomalowała paznokcie, została zawieszona na tydzień w prawach ucznia. Wtedy jeszcze myślała, że zostanie baletnicą albo aktorką, bo od 7. roku tańczyła, a potem występowała w kabarecie.
Kiedy wspomina dzieciństwo, żałuje, że jej samej nie udało się stworzyć tak ciepłego domu, jaki sama miała. Jej kalendarz jest za bardzo wypełniony zawodowymi obowiązkami.
Czytaj więcej w najnowszym wydaniu magazynu o gwiazdach "SHOW", w sprzedaży od 29 marca.