Czy Marzena Rogalska napisze książkę?
Marzena Rogalska uwielbia czytać, a wręcz - jak mówi - pochłania książki. Okazuje się, że w dobie mody na ich pisanie, dziennikarka również miewa takie propozycje, ale na razie odmawia, głównie z powodu braku czasu. - Mam też pewne obawy - dodaje.
Marzena Rogalska, dziennikarka znana m.in. z programu "Pytanie na śniadanie", przyznaje, że uwielbia czytać. - Po prostu pochłaniam książki, więc co chwilę coś fajnego mam w ręce. Jestem pod wrażeniem niezwykłej powieści Majgull Axelsson 'Ja nie jestem Miriam'. Co więcej, nawet poznałam pisarkę, kiedy przyleciała do Polski. Zauroczył mnie też "Szczygieł" Donny Tartt, a także jej kolejna książka, 'Tajemna historia'" - wylicza Rogalska.
Dziennikarka przyznaje, że pisanie ostatnimi czasy stało się bardzo modne - Rogalska prowadziła nawet spotkania promocyjne książek np. Katarzyny Tusk czy Ewy Drzyzgi. Czy dziennikarka również planuje jakąś publikację? Okazuje się, że regularnie od wielu lat miewa takie propozycje, ale jak na razie na żadną z nich nie przystała. Dlaczego? - Głównie z tego powodu, że nie mam na to czasu. Trochę też z takiej obawy, czy to na pewno jest to, co ja chcę zrobić... Wiem, że kiedyś pewnie przyjdzie taki pomysł, który spowoduje, że uwierzę w to, że mogę coś takiego napisać - tłumaczy Rogalska.
Choć dziennikarka na razie się przed tym broni, to jeśli już miałaby zdecydować się na napisanie książki, to najbardziej chciałaby pójść w kierunku właśnie dziennikarskim. Okazuje się, że ma już nawet materiał. - Mam spisane moje rozmowy, chociażby radiowe - prowadziłam kiedyś taki program "Między słowami", gdzie zapraszałam naprawdę świetnych rozmówców, ekspertów. Najbardziej chciałabym zrobić coś takiego, ale zobaczymy. Trochę zablokowało mnie, kiedy Piotrek Najsztub powiedział, że dzisiaj "wszyscy piszą książki". Pomyślałam sobie, że w takim razie ja niekoniecznie - mówi Rogalska i dodaje:
- Zdecydowanie jest coś takiego, że tych książek produktów, które mają się dobrze sprzedać jest bez liku. Trzeba szukać takich książek, które w nas zostaną i które mają sens. A jest dużo fajnych pozycji - kwituje Rogalska.