Eva Longoria dementuje plotki o zaręczynach

Pierścionek założony na „ten szczególny palec” stał się przyczyną pogłosek o rzekomych zaręczynach Evy Longorii. Jak się okazuje, plotki nie mają wiele wspólnego z prawdą.

Eva Longoria
Eva LongoriaGetty Images

Kiedy Eva Longoria wyjechała do Sydney ze swoim chłopakiem, tabloidy nie zwróciły na to większej uwagi. Jednak kiedy na palcu modelki pojawił się diamentowy pierścionek, dziennikarze puścili wodze fantazji i zaczęli snuć rozważania na temat rychłego ślubu Longorii i jej partnera, Jose Bastona.

Z ceremonii jednak nic nie będzie. Modelka bowiem szybko odniosła się do tych rewelacji. W wywiadzie udzielonym dziennikarzom jednej z australijskich telewizji powiedziała: - Mam ten pierścionek od lat i od lat go noszę. Tyle, że zwykle na innym palcu. Ostatnio chyba trochę przytyłam i po prostu przełożyłam ozdobę na inny palec.

Można się jednak spodziewać, że do zaręczyn kiedyś dojdzie, bo między Evą i Jose układa się bardzo dobrze.  - Jestem naprawdę zakochana. Każda chwila, którą spędzamy razem jest błogosławieństwem - mówiła Longoria w rozmowie z dziennikarzami Daily Mail Australia.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas