Ewa Minge udostępniła na Instagramie długi post, w którym wychwala Marinę Łuczenko-Szczęsną. Co ją tak urzekło w młodej piosenkarce?
Marina Łuczenko-Szczęsna jest polską piosenkarką i autorką tekstów. Przygodę z muzyką rozpoczęła w bardzo młodym wieku. Uczęszczała wówczas do warszawskiej szkoły muzycznej. Wzięła również udział w "Szansie na sukces", "Drodze do gwiazd" i "Przebojowej nocy". Za swoją muzyczną działalność była wielokrotnie nagradzana. Zdobyła m.in. statuetkę "Viva Comet 2011" i "Plejada Top Ten 2012". Natomiast w 2017 r. wydała singiel "Let Me Love the Lonley", na którym śpiewa w duecie z brytyjskim wokalistą Jamesem Arthurem.
Występowała w popularnym serialu "39 i pół", który doczekał się w tym roku reaktywacji. Prywatnie jest żoną bramkarza Wojciecha Szczęsnego. Para ma rocznego syna Liama. Marina nie należała ostatnio do najbardziej lubianych celebrytów w kraju. Po tym jak przyznała, że nie wybierze się na wybory i nie zamierza mieszać się w politykę, zalała ją ogromna fala hejtu. Postawiło ją to w bardzo niekorzystnym świetle, tym bardziej że większość artystów i aktorów zachęcało rodaków do wzięcia udziału w wyborach.
Wśród nieprzyjemnych komentarzy dotyczących Mariny znalazł się jeden pozytywny wpis. Umieściła go na Instagramie Ewa Minge - światowej sławy polska projektantka. Kobieta zachwyciła się urodą piosenkarki, którą porównała do Elżbiety Starosteckiej.
Fani projektantki od razu przyznali jej rację w komentarzach. Czy wy również widzicie podobieństwo?