Gillian Anderson na premierze z córką
Wszyscy kojarzymy Gillian Anderson z roli agentki Dany Scully w, kultowym dziś, serialu „Z Archiwum X”.
Jednak być może nie wszyscy zdają sobie sprawę, że 49-letnia dziś aktorka ma na swoim koncie mnóstwo prestiżowych nagród: w tym Złotego Globa, Emmy i Satruna.
Anderson nigdy nie była grzeczną dziewczynką. Kiedy miała 14 lat, związała się z 21-letnim muzykiem rockowym. Para śpiewała w jednym zespole, a Gillian podczas jednego z występów ubrana była jedynie w bandaże.
To właśnie aktorstwo zmieniło zbuntowaną nastolatkę. Dość wcześnie rozpoczęła przygodę na Broadwayu, a w wieku zaledwie 24 lat trafiła do "Z Archiwum X". By dostać rolę w serialu zafałszowała datę urodzenia, gdyż jej postać miała już tytuł doktorski.
Od tej pory Gillian regularnie gra w filach i serialach. Fani aktorki (także ci polscy) podkreślają, że Anderson pięknieje z wiekiem. Ostatnio mogliśmy zobaczyć ją na premierze serialu "The Crown" w Londynie. Na imprezę przyszła z 22-letnią córką Piper. Musimy przyznać, że podobieństwo obu pań jest uderzające!
Na tę okazję wybrała czarny kombinezon z frędzlami. Kreacja podkreśliła szczupłą sylwetkę Anserson. Naszym zdaniem aktorka wyglądała młodo i szykownie.
Zgadzacie się?