Gwiazdy, które nie wstydzą się siwych włosów

Jeszcze kilka lat temu nikt nie wyobrażał sobie, by w telewizyjnym studiu zasiadła kobieta bez perfekcyjnie ułożonej fryzury i grubej warstwy makijażu (nie tylko na twarzy, ale na całym ciele). Jednak trendy się zmieniają, a ten na naturalny wygląd zyskuje coraz więcej wielbicielek.

article cover
Mateusz JagielskiEast News

Gwiazdy, które nie wstydzą się siwych włosów

Fanką naturalnego piękna jest również Salma Hayek. 53-letnia aktorka zdradziła, że nie lubi eksperymentować z wyglądem, a włosom pozwala po prostu rosnąć. Siwe pasma w ogóle jej nie przeszkadzają i nie ma potrzeby ich zakrywać.
Z siwizną pięknie wygląda także Lidia Popiel. 61-letnia fotografka i modelka przyznaje, że siwe włosy są dla niej symbolem wolności w świecie pełnym presji. „Bardzo cenię sobie to, że mogę być naturalna. To jest mój wybór” – mówi Popiel.
Gwyneth Paltrow jest nazywana „mistrzynią zdrowego stylu życia” i od dawna żyje na przekór hołubionym w Hollywood zasadom. 47-letnia aktorka prawie w ogóle się nie maluje i korzysta z dobrodziejstw medycyny naturalnej. Nic dziwnego, że nie sięga także po farbę do włosów.
Tego samego zdania jest Krystyna Janda, która całkowicie zrezygnowała z farbowania włosów. „Eleganckie kobiety na świecie nie farbują włosów” – przekonuje aktorka, której z siwizną jest zresztą bardzo do twarzy.
+6
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas