Harrison Ford znów wsiadł za stery samolotu po marcowym wypadku
Harrison Ford znów zajmuje się swoim hobby.
Pięć miesięcy po wypadku lotniczym, gdy samolot aktora awaryjnie lądował na polu golfowym w Los Angeles po awarii silnika, Calista Flockhart - żona 72-letniego aktora - wyznała, że jej mąż nadal kocha latanie i mimo iż jest to dla niej trudne, to wspiera go w powrocie do swojego hobby.
- On nadal to kocha, więc wspieram go w stu procentach - powiedziała.
Był to jednak bardzo trudny okres dla Calisty i syna aktora znanego z "Gwiezdnych Wojen" - Liama Flockharta - oraz dzieci Harrisona z poprzednich małżeństw.
Aktorka telewizyjna powiedziała w rozmowie z magazynem "People": - To był trudny czas dla naszej rodziny. Zdaliśmy sobie po raz kolejny sprawę z tego, że życie może zmienić się w mgnieniu oka. Trzeba doceniać każdą jego sekundę, ponieważ nie mamy pewności, kiedy się skończy.
Jednak wypadek nie powstrzymał żony Harrisona przed wspólnymi lotami i wyznała, że nadal będzie latać z nim samolotem, ale sama nie pilotuje.
- Nie potrafię pilotować. W samolocie jestem pasażerem - dodała.