Jacek Braciak i jego transpłciowy syn we wspólnym wywiadzie. „Jestem dumny”

Jacek Braciak w jednym z wywiadów, którego udzielił w 2021 roku wyznał, że jedno z jego dzieci jest transpłciowe. „Miałem kiedyś córkę Jadwigę, a teraz mam syna Konrada. Myślę, że moje dzieci to ludzie wolni” – zaznaczył aktor. Teraz Jacek Braciak i jego transpłciowy syn Konrad udzielili pierwszego wspólnego wywiadu. W szczerej rozmowie opowiadają o łączącej ich relacji.

Jacek Braciak jakiś czas temu w rozmowie z magazynem "Zwierciadło" wyznał, że jest ojcem transpłciowego dziecka
Jacek Braciak jakiś czas temu w rozmowie z magazynem "Zwierciadło" wyznał, że jest ojcem transpłciowego dziecka Michał BaranowskiAKPA

Jakiś czas temu aktor Jacek Braciak w rozmowie z magazynem "Zwierciadło" wyznał, że jest ojcem transpłciowego dziecka.

"Jestem ojcem dwóch córek i syna. Dlatego, że moja córka okazała się mężczyzną w swojej istocie, w swoim wnętrzu, myśleniu, więc w tej chwili mam syna" - wyznał wówczas aktor.

Konrad Braciak i Jacek Braciak w szczerej rozmowie

Konrad Braciak ma obecnie 27 lat i jest w trakcie tranzycji. Syn aktora już niedługo przejdzie operację rekonstrukcji klatki piersiowej. Wraz z ojcem udzielili obszernego wywiadu magazynowi "Replika". W rozmowie opowiedzieli o relacjach rodzinnych, poruszyli także temat sytuacji osób LGBTQ+ w Polsce.

"Kiedy dowiedziałem się, że Konrad jest transpłciowy, przedmiotem mojej troski było tylko to, żeby wszystko odbyło się zgodnie z właściwym procesem. Mam na myśli terapię i tak dalej, by do momentu, kiedy stanie się to ostateczne, mówię o zabiegach, operacjach, nie mieć wątpliwości. I on to wszystko zrobił nie dlatego, że ja tak chciałem, ale dlatego, że jest mądrym i odpowiedzialnym człowiekiem" - wyznał Jacek Braciak w rozmowie z Tomaszem Piotrowskim, dziennikarzem magazynu "Replika".

Aktor przyznał także, że jest niezwykle dumny z syna, ponieważ Konrad jest odważną i dzielną osobą. Artysta cieszy się, że jego dziecko idzie własną drogą - nawet jeśli ta jest wyjątkowo trudna.

Na początku gdzieś mi się te zaimki myliły i drętwiałem, jak się pomyliłem. Ale mówię sobie: ‘Chłopie, uspokój się. On musi doskonale wiedzieć, że nie robię tego po to, by mu coś przypomnieć, tylko po prostu ponad 20 lat mówiłem inaczej’. Nie umiałem od razu się przestawić i Konrad to chyba rozumiał.
przyznaje aktor.

Konrad Braciak długo szukał siebie. Opowiedział o drodze, jaką musiał przejść

Mimo wsparcia, jakie otrzymuje od ojca Konrad Braciak, jego droga do akceptacji siebie nie była łatwa. Syn aktora w rozmowie z "Repliką" szczerze opowiada o demonach, które w przeszłości nie pozwalały mu odnaleźć szczęścia. "Depresja - tak. Samookaleczania - tak. Myśli samobójcze - też. Przez długi czas" - wyznaje 27-latek szczerze.

Przeszedłem przez cały akronim LGBT+, tylko w innej kolejności. Najpierw wyoutowałem się jako literka B (osoba biseksualna - przyp. red.), potem L (lesbijka - przyp. red.), następnie T (osoba transpłciowa - przyp. red.), a na końcu G (gej - przyp. red.). Zajęło mi to ładnych parę lat, które nie były dla mnie łatwe.
przyznaje Konrad Braciak.

Konrad Braciak w dalszej części rozmowy opowiada także o tym, jak trudna jest sytuacja osób LGBTQ+ żyjących w Polsce.  Kwestie prawne utrudniają osobom transpołciowym spokojne życie. Syn Braciaka w przyszłości chciałby zmienić oznaczenie płci w dokumentach. To jednak skomplikowany proces, który wymaga złożenia pozwu sądowego przeciwko własnym rodzicom.

***

Zobacz również:

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas