Jennifer Aniston bardzo chciałaby wrócić do telewizji
47-letnia aktorka jest najbardziej znana z roli Rachel Green w serialu "Przyjaciele".
Odkąd w maju 2004 roku zakończono emisję serialu, Jennifer skupiła się prawie wyłącznie na graniu w filmach i jest bardzo popularną aktorką komediową. Zagrała w takich filmach jak "Szefowie wrogowie", "Millerowie", a ostatnio w komedii "Firmowa Gwiazdka".
Po 13 latach na dużym ekranie Jennifer bardzo chciałaby wrócić do telewizji i być częścią "niesamowitych historii".
Opowiadając o swojej przyszłości aktorskiej, wyznała:
- Dużo o tym myślałam. W telewizji jest praca i jakość. W tym momencie mojej kariery chcę być częścią niesamowitych historii, wcielać się w ekscytujące postaci i dobrze się bawić. Każde miejsce byłoby wspaniałe. Netflix, Amazon - wszystko, co widzimy w telewizji jest fantastyczne.
- Nie ma wielkiej różnicy w porównaniu z dużym ekranem.
Jennifer nie może uwierzyć w to, jak szybko płynie czas, dlatego też chce w stu procentach wykorzystać każdą chwilę.
Wyjaśniła:
- Gdy miałam 20 lat, to opuszczenie rodzinnego domu było wielką przygodą. Poznawanie nowych ludzi, zwiedzanie różnych zakątków kraju i świata - wszystko było takie ekscytujące. Teraz chcę być bliżej domu i cieszyć się życiem. Czas płynie bardzo szybko. Trzeba zbierać dobre doświadczenia. Nie mam już czasu na krzyki, rozzłoszczonych reżyserów czy złe zachowanie.
Jennifer, która w 2015 roku poślubiła aktora i scenarzystę Justina Theroux (45 l.), przyznała, że bardzo chętnie podejmie się projektów, które dadzą jej możliwość pracy za kamerą, ponieważ podoba jej się idea pracy nad filmem we wszystkich jego aspektach.
W rozmowie z magazynem "Variety" o produkcji przyszłych filmów wyznała:
- Jest coś ekscytującego w byciu częścią projektu, w którym wszyscy pracują nad jego różnymi aspektami i składają wszystko w całość. Potem czuje się ogromną dumę.