Kate Moss i Nikolai von Bismarck znowu razem

43-letnia modelka i arystokrata rozstali się w październiku zeszłego roku, po tym jak Kate podobno miała dosyć imprezowego trybu życia swojego partnera, ale po odbyciu odwyku w Stanach Zjednoczonych, fotografowi udało się odzyskać jej zaufanie.

Kate Moss i Nikolai von Bismarck
Kate Moss i Nikolai von BismarckEast News

Kate i Nikolai byli podobno widziani na romantycznych wakacjach w Rio w Brazylii, w luksusowym hotelu Fasano, w którym pokoje kosztują do 2000 funtów za noc. Jak powiedział świadek naoczny gazecie The Sun on Sunday na temat pary: "Oni wyglądali na bardzo zakochanych, a Nikolai wyglądał bardzo zdrowo."

Jak wcześniej doniesiono, Kate i jej 30-letni partner mieli wiele "ostrych kłótni" oraz jak doniosły źródła Kate była coraz bardziej sfrustrowana "dzikim" zachowaniem Nikolai. Jak mówi źródło: "Nik nie chciał zmieniać swojego dzikiego trybu życia. Wszyscy wiedzą, że Kate lubi imprezować, ale Nik nie potrafił nie przesadzać."

Burzliwa relacja Nikolai i 14-letniej córki brytyjskiej modelki - Lili - którą ma ze swoim byłym partnerem Jeffersonem Hackiem - także odegrała rolę w podjęciu decyzji o rozstaniu, ponieważ regularnie się kłócili, a arystokrata w przypływie złości rozłączał Wi-Fi, aby zirytować nastolatkę.

Jak donosi źródło: "Kate żartowała, że to jakby posiadanie dwójki dzieci, ale oczywiście Lila jest jej priorytetem."

Jak doniesiono Lila była coraz bardziej poirytowana obecnością Nikolai w swoim domu, dlatego Kate zaczęła mieć coraz więcej wątpliwości. Jak donosi źródło: "Nikolai i Lila czasami się kłócili i zazwyczaj o banalne rzeczy. Kiedyś on wyłączył Wi-Fi, aby ją zirytować. Ostatecznie Lila nie lubiła kiedy Nikolai był u nich w domu.

"Lila jest najważniejszą osobą w życiu Kate i ona od razu to zauważyła. Mówiła przyjaciołom, że Nikolai miał negatywny wpływ na jej relację z córką i to był główny powód, dla którego zdecydowała się zakończyć ich związek."

Kate Moss i Nikolai von Bismarck
Kate Moss i Nikolai von BismarckEast News
Bang Showbiz
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas