Reklama

​Kate Moss zmieniła styl życia: Od imprez i używek woli teraz seriale i jogę

Modelka, która była znana nie tylko jako legenda wybiegów, ale też jako miłośniczka suto zakrapianych imprez, kompletnie zmieniła swoje życie.

W najnowszym wywiadzie zdradza, że stroni od alkoholu i narkotyków, za to codziennie sięga po gorącą wodę z cytryną i sok z selera, a zamiast chodzić na bankiety woli relaksować się w domu, oglądając seriale i ćwicząc jogę. 

- Pomaga mi to w walce ze stresem. Koncentruję się na tym, co tu i teraz - wyznaje Kate Moss.

Kate Moss przez lata znana była ze swojego imprezowego stylu życia. Stała bywalczyni londyńskich klubów nie stroniła od alkoholu i narkotyków, co finalnie zaprowadziło ją na odwyk. O dawnym stylu życia modelki wiele mówi jej przezwisko - "The Tank" (Cysterna). Nadali je Kate znajomi, by podkreślić jej osobliwą zdolność wlewania w siebie ogromnych ilości wysokoprocentowych trunków. W latach 90. należała również do The Primrose Hill Set - nazywano tak grupę celebrytów słynących z hałaśliwego zachowania i nocnych wybryków, o których krążyły legendy.

Reklama

Gwiazda wybiegów przekonuje dziś, że jej zwyczaje uległy diametralnej zmianie. 

- Każdego dnia kładę się o 23. Przed snem oglądam Netflixa. Właśnie skończyłam serial "Sex Education" - jest wspaniały i niesamowicie zabawny! Jeśli śpię mniej niż 8 godzin, jestem podenerwowana, dlatego staram się kłaść i wstawać o tej samej porze - wyznałą legendarna modelka w rozmowie z brytyjskim magazynem "Elle".

Nowe zdrowe nawyki Moss obejmują także dietę. Napoje wyskokowe gwiazda wybiegów zamieniła na pożywne soki i oczyszczającą organizm miksturę, po którą sięga tuż po wstaniu z łóżka. 

- Gdy tylko otwieram oczy, natychmiast wypijam szklankę gorącej wody z plasterkiem cytryny, zanim zaparzę kawę. W mojej lodówce nigdy nie może zabraknąć selera. Przyrządzam z niego soki i koktajle dla wszystkich domowników - zdradza.

Modelka zaznacza, że jej sposobem na uzyskanie psychofizycznej równowagi jest praktykowanie jogi. 

- Każdego ranka staram się ćwiczyć jogę z moim instruktorem. Pomaga mi to w walce ze stresem. Koncentruję się na tym, co tu i teraz - wyznaje Moss. 

I dodaje, że wciąż ma problem z wyzbyciem się jednego szkodliwego nawyku z przeszłości. 

- Zdarza mi się zapomnieć zmyć makijaż, gdy jestem zmęczona. Nienawidzę tego, jak się czuję nazajutrz - mówi.


PAP life

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy