Kinga Rusin ostro o obrońcach moralności
Kinga Rusin znana jest ze swojego proekologicznego podejścia do życia. Coraz częściej wyraża opinie w zdecydowany sposób i nie boi się konsekwencji.
Niedawno panią Kingę spotkała dość przykra sytuacja. Po tym, jak na swój instagramowy profil wrzuciła zdjęcie z festiwalu kultur papuaskich w Wamenie, w mediach rozpętała się burza.
Komuś nie spodobało się, że na fotografii widać penisy mężczyzn ze wspomnianej kultury i zgłosił konto Rusin. Profil został zablokowany, a dziennikarka nie kryła oburzenia.
Tłumaczyła, że zdjęcie nie miało nic wspólnego z pornografią i służyło jedynie przybliżeniu użytkownikom tradycji i kultury Papuasów. Zobaczcie, jak skomentowała całą sytuację.