Finalistka 8. edycji „Top Model” i prowadząca „Hotel Paradise” była gościem Michała Piróga w jego relacji na żywo, którą tancerz prowadził w poniedziałek na Instagramie. Modelka zdradziła kilka szczegółów dotyczących obu programów.
W poniedziałkowej rozmowie El Dursi opowiedziała m.in. o tym, co było dla niej największym rozczarowaniem w trakcie nagrywania "Top Model".
- Mogę to powiedzieć na głos, bo nie spotkają mnie już żadne konsekwencje, ale to był jedyny raz, kiedy byłam naprawdę rozczarowana - powiedziała modelka i wyjaśniła, że ma na myśli słynną sesję zdjęciową, podczas której uczestnicy pozowali ze zwierzętami. Jej partnerką została krowa.
- Miałam wrażenie, że poszło mi super, bo nie dałam się tej krowie, nie dałam się pociągnąć w chaszcze, ja jestem silna baba - wyjaśniła El Dursi.
Modelka dodała też, że był to jedyny raz, kiedy szła na panel z jurorami pewna, że będa ją chwalili. Tymczasem spotkała ją przykra niespodzianka.
- Słowa Marty Wojtal, że sobie nie poradziłam, to był jedyny moment, kiedy czułam się zawiedziona w tym programie - zdradziła. Marta Wojtal była autorką zdjęć do wspomnianej sesji i podczas panelu podsumowującego stwierdziła, że "Klaudia totalnie nie opanowała krowy", co najwyraźniej bardzo zabolało uczestniczkę.