Królowa Elżbieta zrezygnowała z otwarcia nowej sesji parlamentu. Wszystko przez stan zdrowia
Stan zdrowia królowej Elżbiety stale się pogarsza. Jak się okazało, monarchini po raz pierwszy od 59 lat nie weźmie udziału w uroczystym otwarciu nowej sesji parlamentu. Decyzja o rezygnacji wywołała zaniepokojenie wśród Brytyjczyków, którzy obawiają się o zdrowie królowej Elżbiety.
Królowa Elżbieta upada na zdrowiu
W ostatnim czasie stan zdrowia 96-letniej monarchini się pogorszył. Z tego powodu Królowa Elżbieta musiała odwołać liczne podróże oraz spotkania i nie pojawiała się publicznie. Między innymi w zeszłym miesiącu królowa zrezygnowała z udziału w wielkanocnym nabożeństwie w kaplicy św. Jerzego w Windsorze.
Pod znakiem zapytania stoją obchody 70-lecia panowania monarchini, które planowane są w dniach 2-5 czerwca. Nie wiadomo, czy stan zdrowia pozwoli królowej Elżbiecie na wzięcie w nich udziału.
Pałac Buckingham postanowił wydać oświadczenie dotyczące stanu zdrowia monarchini. Oficjalnie podano, że królowa Elżbieta ma problemy z poruszaniem się. Przekazano, że doświadcza epizodycznych problemów z poruszaniem się i w porozumieniu ze swoimi lekarzami niechętnie zdecydowała, że nie weźmie udziału w otwarciu parlamentu.
Królowa Elżbieta nie weźmie udziału w uroczystym otwarciu parlamentu
Królowa Elżbieta zawsze uczestniczy w ceremonii otwarcia nowej sesji parlamentu, na której wygłasza przemówienie. Jak donosi "The Sun", w tym roku po raz pierwszy od 59 lat nie weźmie w niej udziału. Monarchini podjęła trudną decyzję o nieuczestniczeniu w uroczystości z powodu trudności z chodzeniem.
Wcześniej królowa nie otworzyła parlamentu dwukrotnie - w 1959 i 1963 roku, kiedy była w ciąży z księciem Andrzejem i księciem Edwardem.
W parlamencie królową Elżbietę zastąpi Książę Karol. To ogromny zaszczyt dla przyszłego króla. Będzie mu towarzyszył książę William.
***
Zobacz także: