Krzysztof Ziemiec: Jan Paweł II mi pomógł
Dziennikarz nie ma wątpliwości, że w powrocie do zdrowia i do zawodu po ciężkim wypadku pomógł mu właśnie polski papież. Jest za to wdzięczny.
Krzysztof Ziemiec (47) przypomniał, jak ogromny wpływ wywarł na niego Ojciec Święty. Dziennikarz w czerwcu 2008 roku uległ ciężkim poparzeniom, kiedy to w jego mieszkaniu na warszawskim Ursynowie wybuchł pożar, a on rzucił się na ratunek żonie Dorocie i trójce śpiących dzieci: Marianie, Oldze i Franiowi.
Wiele miesięcy dochodził do zdrowia. Dziennikarzowi pomogła nie tylko wiara i modlitwa, ale także zadanie, wiążące się z osobą Ojca Świętego. - Nie wiedziałem, czy wrócę do zawodu. A jednak wszystko się udało. Także za sprawą Jana Pawła II. Nie mam co do tego wątpliwości.
Pół roku po wypadku dostałem telefon, czy nie zagrałbym w filmie o papieżu. Myślałem że to żart i odmówiłem - śmieje się dziennikarz. Ale to nie był żart. W filmie "Jan Paweł II. Szukałem Was..." pan Krzysztof jest przewodnikiem, który podróżuje śladami papieża. - To było dla mnie wyzwanie zarówno zawodowe, jak i prywatne. Zmagałem się sam ze sobą, ze swoimi słabościami. Pokonałem je - wspomina.