Reklama

Księżna Charlene jednak spotkała się z mężem! Wróci z nim do kraju?!

Księżna Charlene i jej małżeństwo znów przez ostatnie miesiące były pod czujną obserwacją światowych mediów. To już kolejny raz na przestrzeni 10 lat, kiedy pojawiły się plotki o tym, że uciekła od męża. Grimaldi przebywa od marca 2021 roku w Afryce, gdzie poważnie zachorowała. Dopiero teraz mąż wraz z dziećmi przylecieli ją odwiedzić.

księżna Charlene i jej ucieczki od męża

 Księżna Charlene i książę Albert, czyli książę Monako, gdy brali ślub w 2011 roku, byli na ustach niemal całego świata. 

Wszystko za sprawą tego, jak wyglądała panna młoda. Niestety, w tym przypadku nie chodziło o suknie i promienny wygląd w dniu ślubu, wręcz przeciwnie. 

Światowe media rozpisywały się nad łzami księżnej Charlene i raczej nie wyglądały one na łzy szczęścia i wzruszenia. Grimaldi została po tym dniu okrzyknięta "najsmutniejszą panną młodą" i na nic zdały się tłumaczenia, że Charlene jest niezwykle emocjonalną osobą. 

Potem nie było lepiej - na jaw wyszło, że zmaga się ona z depresją, a mąż nie wspiera jej w chorobie, wręcz miał on wymusić na niej urodzenie w tym czasie potomka. 

Na świat 10 grudnia 2014 roku przyszły bliźniaki - Gabriela i Jakub. 

Od momentu ślubu księżna Charlene już próbowała uciec od męża i to trzykrotnie, o czym media rozpisywały się za każdym razem. 

Reklama

Księżna Charlene ciężko chora - ile w tym prawdy?

Tym razem, gdy wyjechała do Afryki w celach działań charytatywnych na rzecz nosorożców, znów pojawiły się plotki o ucieczce.

To właśnie tam księżna zachorowała na ARVI. Zarażenie się tą chorobą skutkuje infekcją uszu, gardła oraz nosa. 

Księżna  Charlene Grimaldi została objęta opieką medyczną, ale niestety nie mogła świętować z mężem 10. rocznicy ślubu, która przypadała w lipcu 2021 roku. 

Sytuacja ta spowodowała lawinę spekulacji na temat stanu związku księżnej Charlene i księcia Alberta. Mówiło się o kryzysie i o tym, że Grimaldi w końcu udało się uciec od męża. 

Oni jednak stanowczo temu zaprzeczali. Niedawno też księżna przeszła operację w RPA, a po niej miał nastąpić przyjazd księcia Alberta wraz z dzieci do małżonki, która w końcu wyzdrowiała. 

Niewielu jednak w to wierzyło, aż do teraz! Okazało się, że faktycznie książę z pociechami przylecieli z Monako do RPA. Na profilu Charlene w mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia, gdzie czuje przytula się z mężem. 

Można tylko domyślać się, czy faktycznie książę stęsknił się za małżonką, czy jednak jest to tylko podróż w ramach podtrzymania dobrego wizerunku pary i uciszenia plotek o kolejnym kryzysie w ich małżeństwie. 

Pozostaje również pytanie, czy teraz księżna wróci wraz z mężem i dziećmi do Monako, czy jednak wciąż zostanie w Afryce?

***

Zobacz również:

Książę Harry i Meghan tracą fanów. Raport nie zostawia złudzeń!

Rodzina królewska skrywa wiele talentów. Oto niektóre z nich!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Księżna Charlene | Charlene Grimaldi | książę Albert

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy