Księżna Kate apeluje do rodaków, którzy podczas kwarantanny wpadli w uzależnienia
Żona księcia Williama przeraziła się statystykami, z których wynika, że podczas izolacji spowodowanej pandemią Brytyjczycy zaczęli masowo szukać ukojenia w alkoholu i grach hazardowych. Zaapelowała do swoich rodaków, by nie bali się zgłaszać do organizacji, które zajmują się walką z uzależnieniami.
Z danych ujawnionych właśnie przez fundację Action and Addiction wynika, że aż jedna czwarta Brytyjczyków w trakcie pandemii częściej sięgała po alkohol. Z kolei 25 proc. osób, które wcześniej leczyły się z uzależnień od alkoholu i hazardu, wróciło w tym czasie do dawnych nałogów. Statystyki pokazały też, że po używki zaczęły sięgać nawet dwunastoletnie dzieci.
Kate Middleton, która od lat współpracuje z tą fundacją, nie mogła pozostać obojętna na te doniesienia. W poniedziałkowy wieczór wzięła udział w wideorozmowie z ośrodkiem odwykowym "Clouds House" i poruszyła temat problemów alkoholowych, z którym zmagają się jej rodacy.
- Bardzo martwi mnie to, że ci ludzie walczą teraz ze sobą i prawdopodobnie nie wiedzą, że mogą się zwrócić o pomoc - powiedziała księżna - Mogą też nie zdawać sobie sprawy, jak łatwo wpaść w uzależnienia, być może robią to po raz pierwszy i nie mają pojęcia, że są organizacje, które mogę ich wesprzeć w bardzo trudnych chwila - dodała żona księcia Williama.
Z badania na temat ryzykownych zachowań w trakcie lockdownu wynika, że nawet 12 milionów Brytyjczyków zaczęło w tym czasie szukać ukojenia w alkoholu. Aż 15 proc. z nich zauważa, że ma z tego powodu nowe problemy w związkach, pracy i zaburzenia snu, a także kłopoty finansowe.