Marcin Prokop mówi o swoim lęku. Tego bał się najbardziej

Marcin Prokop mówi o strachu i motywuje swoich obserwatorów
Marcin Prokop mówi o strachu i motywuje swoich obserwatorówJarosław AntoniakMWMedia

Marcin Prokop motywuje swoich obserwatorów

Mimo że ukończyłem studia ekonomiczne i bank wydawał się naturalnym wyborem, za to publicznych występów oraz kamery zawsze się bałem, posikując w rajstopy ze stresu, kiedy na szkolnej na szkolnej akademii trzeba było wyrecytować wierszyk o ojczyźnie i uciekając do kibla przed wujkiem Markiem, który grasował ze swoim VHS-em na rodzinnych imprezach. Od tamtej pory, jazda bez trzymanki jest moim ulubionym stylem bycia. Polecam
stwierdził Prokop.

Marcin Prokop stracił pracę w banku. To wtedy rozpoczęła się jego kariera

„Ewa gotuje”: Fish piePolsatPolsat
Oceń artykuł
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?