​Margot Robbie ujawniła, co je i jak ćwiczy, by dobrze wypaść w roli Barbie

Gwiazdę "Wilka z Wall Street" i "Pewnego razu... w Hollywood" przygotowuje się obecnie do zagrania tytułowej roli w filmie "Barbie". Australijska aktorka w najnowszym wywiadzie zdradziła, jak wyglądają jej treningi oraz dieta, którym zawdzięcza swoją nienaganną figurę. Robbie wyznała, że od podnoszenia ciężarów woli grę w tenisa i pilates, a w jej jadłospisie królują bataty i chude mięso. Ma ona również "obsesję" na punkcie herbaty, którą popija przez cały dzień.

Margot od lat zachwyca urodą i świetną formą
Margot od lat zachwyca urodą i świetną formą Invision/Invision/East NewsEast News

Dwukrotnie nominowana do Oscara Margot Robbie niebawem wchodzi na plan filmu "Barbie". Rola inspirowana kultową lalką będzie wymagać od australijskiej aktorki zachowania nienagannej figury. O to jednak nie będzie trudno. Gwiazda w wywiadzie dla magazynu "Women’s Health" ujawniła bowiem, że stara się na co dzień dbać o kondycję i zdrowo się odżywiać, dzięki czemu udaje jej się utrzymać wagę w ryzach.

Robbie przyznała, że w jej jadłospisie nie ma miejsca na gotowe słodycze, a węglowodany ogranicza do niezbędnego minimum. Tym, co stawia ją na nogi o poranku jest pożywna owsianka i owocowe smoothie wzmacniające odporność. Podstawą menu aktorki są warzywa, chude mięso i ryby. "Na lunch zazwyczaj jem sałatkę z kurczakiem, a na obiad stek z tuńczyka z batatami" - wyjaśniła. Nieodzownym elementem diety Robbie jest też herbata. "Odkąd zamieszkałam w Wielkiej Brytanii, zakochałam się w herbacie, którą popijam właściwie przez cały dzień - można powiedzieć, że mam na jej punkcie obsesję" - wyznała.

Choć na co dzień aktorka stara się jeść zdrowe, niskokaloryczne potrawy, sporadycznie zdarza jej się ulec kulinarnej pokusie. Takimi kulinarnymi grzeszkami Robbie są hamburgery i pikantne meksykańskie dania. "Muszę przyznać, że uwielbiam jeść. Gdy jestem w Ameryce, zawsze zamawiam ulubionego hamburgera z truflowym fondue z sera, truflowym aioli i truflową glazurą, a do tego frytki i kufel piwa" - zdradziła aktorka.

Australijska gwiazda ma świadomość, że dla utrzymania nienagannej figury kluczowe znaczenie ma również aktywność fizyczna. Choć testowała różne rodzaje treningów, do gustu najbardziej przypadły jej pilates, tenis oraz taniec. "Gdy przygotowywałam się do roli w "Suicide Squad", trenowałam boks i sztuki walki, co było ciekawe i zabawne. Bardzo szybko zdałam sobie jednak sprawę z tego, że na dłuższą metę to nie dla mnie, podobnie jak podnoszenie ciężarów. Staram się regularnie ćwiczyć pilates i po każdej sesji czuję się dużo lepiej. O ile przygotowania do roli nie wymagają ode mnie wykonywania konkretnych treningów, angażuję się w aktywności, które najbardziej lubię - chodzę na lekcje tańca i gram w tenisa z przyjaciółmi" - wyjaśniła Robbie.

"Polacy za granicą": Tych miejsc nie zwiedzają turyści. Polak pomaga biednym KenijczykomPolsat Play
PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas