​Marta Wierzbicka zdradziła swój patent na płaski brzuch

Wygląd Marty Wierzbickiej od wielu lat budzi wiele emocji wśród jej fanów. Nie inaczej było w 2019 roku, kiedy po powrocie z Indii, gdzie brała udział w programie "Azja Express", aktorka przeszła ogromną metamorfozę. W najnowszym odcinku instagramowego programu "Domówka u Dowborów" Wierzbicka zdradziła, że tamten wyjazd był początkiem pozytywnych zmian w jej życiu.

Marta Wierzbicka wyznała, że w ciągu ostatnich 2 lat schudła 12 kilogramów
Marta Wierzbicka wyznała, że w ciągu ostatnich 2 lat schudła 12 kilogramówTomasz UrbanekEast News

- Miałam bardzo poważne problemy zdrowotne. Kiedy wróciłam z Azji, zaczęło się to prostować - wyznała Marta Wierzbicka.

Jej problem polegał na zaburzeniach w gospodarce hormonalnej, lecz kiedy udało się ją ustabilizować, aktorka zaczęła wracać do swojej normalnej wagi. Dziś, żeby utrzymać swoje ciało w świetnej kondycji przestrzega kilku zasad.

- Staram się słuchać swojego organizmu. Nie mogę jeść nabiału. Wiem, że gdybym wypiła szklankę mleka, to następnego dnia miałabym ogromny katar i będzie mi wszystko spływało w gardle. Jeżeli danego dnia czuję się słabo, to z jakiegoś konkretnego powodu, jeżeli pierzchną mi usta, to znaczy, że za mało wody wypiłam. To są sygnały, które wysyła nasze ciało - powiedziała.

Wierzbicka wyznała też, że w ciągu ostatnich 2 lat schudła 12 kg, ale nie jest to zasługa popularnych wśród gwiazd diet pudełkowych. Te jej bowiem nie służą.

- Kiedy byłam na diecie pudełkowej i miałam pięć razy dziennie posiłek, nie byłam w stanie tego przejeść i ciągle źle się po tym czułam - powiedziała aktorka. I dodała, że jej sposób polega na tym, że jada trzy razy dziennie, a między posiłkami stosuje pięciogodzinne przerwy. Ten sposób żywienia odpowiada jej najbardziej, ale to nie wszystko, co robi: - Muszę przejść codziennie dziesięć tysięcy kroków, raz w tygodniu na idę na rower - wyznała.

Najciekawsze jest jednak to, jak Wierzbicka rzeźbi mięśnie brzucha:

- Kiedy idę po ulicy, pamiętam o tym, żeby mieć spięty brzuch. Dlatego mam umięśniony brzuch, bo myślę o tym cały czas, żeby był napięty - wyjaśniła aktorka.

Pomysł wydaje się dość oryginalny, ale skoro w przypadku Wierzbickiej przynosi dobre rezultaty, to może warto go wypróbować?

Zobacz również:

PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas