Martyna Wojciechowska padła ofiarą oszustwa?
Znana dziennikarka twierdzi, że została oszukana. Producent środka na odchudzanie wykorzystał jej wizerunek bez jej zgody.
"Od jakiegoś czasu, a w ostatnich dniach bardzo intensywnie, pojawiają się w sieci informacje o tym, że polecam środki na odchudzanie. Nie wierzcie w to! Nie reklamuję i nigdy nie reklamowałam żadnych cudownych środków na odchudzanie!", napisała na Instagramie Wojciechowska i dodała, że producent tych preparatów wykorzystał jej wizerunek bez jej zgody.
Zaapelowała także do fanów, aby byli ostrożni: "Nie dajcie się oszukać! Nie kupujcie tych produktów! Źródło ich pochodzenia, skład oraz działanie nie są sprawdzone i mogą mieć fatalne skutki dla zdrowia".
Dziennikarka wyjaśniła, że jest z zasady przeciwna wszelkim cudownym preparatom, które pozwalają zgubić zbędne kilogramy. "Jedynym, znanym mi i skutecznym sposobem na schudnięcie jest zdrowa, zbilansowana dieta oraz aktywność fizyczna, co zdecydowanie wszystkim polecam".
Problem z fałszywymi reklamami pojawił się już jakiś czas temu: "Od kilku tygodni usilnie próbuję zablokować reklamy pojawiających się specyfików, wykorzystujących mój wizerunek. Bardzo dziękuję wszystkim życzliwym mi osobom za blokowanie tych reklam w serwisie Facebook oraz tysiące maili i wiadomości, które otrzymałam w ostatnim czasie", napisała Wojciechowska.
Zobacz również:
***
#POMAGAMINTERIA
1 czerwca reprezentantka Polski w kolarstwie górskim Rita Malinkiewicz i jej koleżanka Katarzyna Konwa jechały na trening w ramach autorskiego projektu Rity dla pasjonatów kolarstwa #RittRide for all. Z niewyjaśnionych przyczyn w Wilkowicach koło Bielska-Białej wjechał w nie samochód jadący z naprzeciwka. Kasia przeszła wiele operacji w tym zabieg zespolenia połamanego kręgosłupa i połamanej twarzoczaszki oraz częściową rekonstrukcję nosa i języka. Rita nadal pozostaje w śpiączce farmakologicznej, a jej obecny stan zdrowia jest bardzo ciężki. Potrzeba pieniędzy na ich leczenie i rehabilitację. Sprawdź szczegóły >>>