Matylda Damięcka została zraniona podczas strajku

Matylda Damięcka podzieliła się za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych wstrząsającymi materiałami.

Matylda Damięcka głośno mówi o swoich poglądach
Matylda Damięcka głośno mówi o swoich poglądachRafał PasztwaAgencja FORUM

Damięcka już jako dziecko występowała przed kamerą. Mogliśmy oglądać ją m.in. w serialu "WOW", a kilka lat później w "Na Wspólnej", gdzie wcielała się w zbuntowaną Karolinę.

Pani Matylda szybko zrozumiała jednak, że bycie na świeczniku nie jest jej potrzebne. Ukończyła studia na Akademii Teatralnej. Zajęła się dubbingiem, śpiewaniem, mogliśmy oglądać ją także na deskach stołecznych teatrów

Natomiast dziś furorę robią jej ilustracje, nawiązujące do aktualnej sytuacji społeczno-politycznej.

Damięcka od początku aktywnie wspiera Strajk Kobiet i protestuje. Niestety, podczas sobotniego protestu, połączonego z rocznicą wywalczenia praw wyborczych przez kobiety w Polsce, doszło do dramatycznego zdarzenia.

Aktorka relacjonuje, że została uderzona w twarz krótkofalówką przez jednego z policjantów! Na dowód pokazała zdjęcie (znajdziecie je w pierwszym materiale, po dwukrotnym naciśnięciu strzałki).

- Więc chciałam powiedzieć, że chyba właśnie pokojowe protesty, ta ułuda się skończyła, przynajmniej dla mnie. Dostałam od pana policjanta, nie wiem, co miał w ręku, ale nie zdążyłam się zorientować. Mam to nagrane. Welcome in Poland - słyszymy na nagraniu, które Damięcka zamieściła na swoim instagramowym profilu.

- Żeby było jasne. Nie wkładam wszystkich policjantów do jednego wora. po prostu wśród nich też bywają źli ludzie - dodała.

"Tok Szoł": Kim jest współczesna matka Polka?Superstacja
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas