Miłość kwitnie

Małgorzata Kożuchowska (37) i Bartek Wróblewski (32) mają sposoby na podtrzymanie temperatury w związku.

Małgorzata Kożuchowska i Bartek Wróblewski, fot. Andrzej Szilagyi
Małgorzata Kożuchowska i Bartek Wróblewski, fot. Andrzej SzilagyiMWMedia

Na co dzień jest inaczej. Potrafią mówić "kocham cię" na wiele sposobów. Ostatnio aktorka zaskoczyła męża niespodzianką z okazji urodzin. Mieli spędzić wieczór na przyjęciu męża Magdy Gessler, Waldemara Kozerawskiego. Jakież było zdziwienie Bartka, gdy w restauracji U Fukiera goście zaczęli mu składać życzenia i wręczać kwiaty. "Bartek był totalnie zaskoczony", opowiada obecny tam Wojciech Grzybała, redaktor mody magazynu SHOW. "To Małgosia zorganizowała wszystko w porozumieniu z Magdą Gessler".

Na co dzień małżonkowie nie mają dla siebie wiele czasu. Bartek, reporter polityczny "Panoramy", musi być w pracy przed dziewiątą. Małgosia biegnie w tym czasie do Teatru Narodowego na próbę. Kiedy ma przerwę, on jest jeszcze na zdjęciach. Wraca do domu po dziewiętnastej, ale wtedy aktorka znowu jest w teatrze - spektakle i próby trwają zwykle do dwudziestej drugiej. W rozmowie z SHOW Kożuchowska przyznała, że na razie nie zwolni tempa. "Scenarzyści "M jak miłość" szykują dla mnie duże zmiany", mówi tajemniczo.

Więcej informacji znajdziesz w magazynie o gwiazdach SHOW

Show
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas