Mniej dosłowności
Nie tylko mini pięknie eksponuje nogi. I nie trzeba odsłaniać wszystkiego, by być sexy. Banały? Tak, ale czasem warto je przypomnieć.
Jak nie przesłodzić?
Marina Łuczenko (24)
Jak widać, rozkloszowane krótkie sukienki nie muszą wyglądać banalnie ani infantylnie. Aby nie "przesłodzić", najlepiej zdecydować się na czerń. I nie odkrywać zbyt wiele - prosty, zabudowany dekolt podkreśla wysportowane ramiona, a jednocześnie nie konkuruje z bardzo krótką spódnicą. Jej transparentne wykończenie dodaje lekkości, a zabudowane buty równoważą całość.
Rzeźba doskonała
Aneta Kręglicka (48)
Awangardowy krój wymaga idealnej sylwetki i minimalistycznego wykończenia. Tu obydwa warunki zostały spełnione. Nietypowa długość topu i spodnicy obciąża sylwetkę, ale przy wysokim wzroście i szczupłej figurze wygląda to intrygująco! Amerykański dekolt jest konstrukcyjną ozdobą podkreślającą zgrabną linię ramion. Ta kreacja ma w sobie rzeźbiarskie wyrafinowanie!
I wszystko gra
Julia Kamińska (25)
Odpowiednie połączenie proporcji i kolorów sprawia, że sylwetka wygląda kobieco i nowocześnie. Szarość i pastelowa żółć to dobry zestaw dla muśniętej słońcem skóry. Prosty, geometryczny top delikatnie eksponuje ramiona, a wpuszczony w spódnicę podkreśla talię. Spódnica ma bardzo korzystną dla nóg długość. Nie trzeba zakładać mini, by podkreślić ich urodę!
Subtelniej proszę!
Aldona Orman (45)
Panie o dużym biuście powinny unikać podniesionej talii, która skraca sylwetkę i sprawia, że biust wygląda masywniej. Rozszerzana linia spódnicy powoduje z kolei, że efekt ciężkiej góry zostaje powtórzony w okolicy bioder. Kobiece kształty wymagają subtelniejszej oprawy. Zwłaszcza że mini plus burza blond loków daje bardzo dosłowny efekt...
Porażka w kolorze fluo
Maria Wiktoria Wałęsa (31)
Miało być soczyście i lekko, a wyszło jaskrawo i ciężko. Zestawienie luźnej bluzki z obszerną spódnicą sprawia, że biust i biodra wyglądają na masywne. Rozłożysty klosz spódnicy przy długości mini to nienajlepszy pomysł, mimo że dobrze eksponuje zgrabne nogi. Połączenie ze sobą dwóch podobnych odcieni fluo niepotrzebnie dzieli sylwetkę na pół i jest po prostu krzykliwe...